Moim zdaniem Timmy (dzieciak) naprawdę zabił swoją matkę Paris, byłą prostytutkę (Amanda Peet) w ogrodzie pomarańczowym. Była ona jego pierwszą ofiarą. Symbolizuje to kluczyk od drzwi z jedynką. Następnie raczej już jako dorosły zaczął wyszukiwać, mordować i przejmować tożsamości osób z datą urodzenia jego matki i imieniem pochodzącym od nazwy stanu. Kolejną ofiarą był Ed (Cusack) ,itd. (według numerków przy kluczach). Leczenie doktora spowodowało wizje wspólnego pobytu ofiar w motelu.
Nie do końca prawda - na samym wstępie, gdy słyszymy głos Riversa, wspominającego m.in. że jego matka (jak to określił) była k*rwą, widzimy też artykuł o chłopcu zostawionym przez matkę w motelu, więc twoja interpretacja jest niewłaściwa.