Tożsamość

Identity
2003
7,2 66 tys. ocen
7,2 10 1 65783
5,4 20 krytyków
Tożsamość
powrót do forum filmu Tożsamość

Film taki sobie. Początek obiecujący, potem już tylko gorzej. A tego małego chłopca... podejrzewałam od początku... :D Zwątpiłam tylko wtedy, gdy niby zginął w tym wybuchu... no ale jak sie później okazało dość szybko biega, jest bardzo rozwinięty emocjonalnie (niekoniecznie w odpowiednią stronę), bo w końcu te aktorkę rezebrał i każdy wie w jakim celu ;), nie umieli sobie z nim poradzić dorośli faceci (mąż Ginny)i był nadwyraz przewidujący (oczywiste jest, że specjalnie wystawił swoją matkę, żeby ją potrącili, no i wiedział dokąd pojechała ta co przeżyła...prawie przeżyła)..."Identity" nie ma co porównywać z takim filmem jak "Siedem", ale najgorszy nie był :P

użytkownik usunięty

Oj, jak ja nienawidze, jak ktoś opowiada całą fabułę w tych komentarzach. Niby wszystko przewidywalne, ale nikt nie lubi wiedzieć zawczasu "kto zabił" ;].

W gruncie rzeczy wszystko to jest teoretycznie możliwe, gdyż dzieje się w głowie psychicznego "grubasa", a tam właściwie wszystko powinno być możliwe. Inna sprawa, że film jest niestety taki, jakim go tu sporo osób opisało - bardzo niezły początek, potem co raz bardziej nierówno, a w momencie poznania prawdy emocje właściwie zanierają.

ocenił(a) film na 8

Do tej części o "Siedem" zgadzam się całkowicie - wątpię czy w najbliższym czasie będzie dane nam obejrzeć coś równie dobrego (jeżeli chodzi o ten gatunek). Ale w sumie "Tożsamość" jako film nie jest filmem złym - nie. Powiedziałabym także, że ma w sobie coś z "Siedem' właśnie - psychopatyczny morderca (?), nieoczekiwane rozwiązanie. Szkoda, że twórcy "Identity" nie potrafili tego wykorzystać. Sama końcówka była dla mnie dość banalna i psuła cały urok filmu. A szkoda.

ocenił(a) film na 9

Po pierwsze NIE CZYTAJCIE PIERWSZEGO WPISU, jeśli jeszcze nie oglądaliście tego filmu. a po drugie, to....
film był spoko:) ale muszę przyznać, że w pewnym momencie stacił swoją "prędkość" i nagle film się uspokoił, ale nadrobił to swoim zakończeniem. może jestem za mało spostrzegawcza;) albo poprostu dałam się wciągnąć, bo końcówką byłam zaskoczona :). nie spodziewałam się, że to tak wyjdzie, więc jeśli ktoś chce to obejrzeć i mieć taką radochę (z bania się;))jak ja, to radzę poprostu dać się wciągnąć temu filmowi. MIŁEJ ZABAWY :))

chłopiec który zabija jaki chłopiec??? chyba ze masz na mysli głownego bohatera (psychol w kaftanie) i "chłopca jako jedna z 10 osobowości " tego bohatera.........a zabojca jest pan w kaftanie....i tyle