Początkowo sądziłem, że zobaczę kolejny, zwykły thriller ze znaną obsadą i że pewnie nie będzie to nic szczególnego...aaa tu jednak pozytywne zaskoczenie. Niektórzy z Was narzekają na zakończenie. Owszem zgadzam się, że trochę poszli na łatwiznę. Niby zaskoczenie jest kiedy Peet odnajduje numer z pokoju, ale widok malca który zaraz zabiję ostatnią swoją osobowość?! Trochę powiało mi "Omenem". :/ Ogólnie film trzyma fason jeśli chodzi o gatunek, jest napięcie, niepewność, po prostu ma klimat! Od momentu kiedy maluch wchodzi do pokoju matki, a po chwili ona jest "zimna" i następnie kiedy nagle wybucha samochód zacząłem domyślać się, że to on jest naszy małym psychopatą. Widać miałem właściwy tok myślenia. Film jest bardzo dobry i napewno warto go zobaczyć!
8/10