Przede wszystkim film, no nie powalil mnie na kolana, ale był napewno bardzo dobry i z góry go wszystkim polecam.
Najcudowniejsze jest to, że film do ostatnich minut wygląda jak rasowy horror/thriller, a jednak nie - to coś więkcej!
W filmie pojawia się wiele dziwnych rzeczy takich jak: przydkowość spotkania się 10 osób o nazwiskach poszczególnych stanów USA poprzez jednakową datę ich urodzenie, "cofające się" sceny z początku i wreszcie po dziwną sytuację, kiedy uciekinier-zabójca MALCOLM RIVERS ucieka do innego miasteczka a znajduje sie wciaż w tej przystani obok Motelu. To sprawia, że odbiorcy, tudzież mi, wydaje się to kolejną mało dopracowaną, komercyjną historią. Moje przypuszczenia rozwiewa jakies ostatnie 15 minut kiedy film nabiera wreszcie sensu, a zaskakująco dziwne scene stają się oczywiste.
No proszę tego jeszcze chyba nie było!!! Film w którym reżyserem zdarzeń jest psychika mordercy, mordercy który ma kłopot ze swoją TOŻSAMOSĆIĄ! 10/10 za pomysł, niestety dla mnie tylko 8/10 za całość, ponieważ nie podobał mi się sposób zrobienia końcówki (podkręlam sposób, sam pomysł na zakończenie był świetny), a mianowicie to że w ostatniej scenie Malcolm dusi jednego z policjantów, a już za chwile samochód wywija slalomy i staje. Czyżby Rivers zdołał udusić 2 plicjantów tak prosto?
W każdym razie film RADZĘ POLECAĆ znajomym.
Pozdrawiam!
Doktora i policjanta. W filmie pokazane jest jak dusi doktorka, wiec wynika z tego ze policjant kierujacy pojazdem nic nie zaradzil tylko sie przygladal...
Mi tez się ta końcówka nie podobała - głównie dlatego że po kiego grzyba ten doktorek odsuwał przegrodę oddzialającą go od więźnia??????????? Przecież widzial go dokladnie zza niej i co z tego ze ten caly Rivers zaczął się dziwnie zachowywać - co ten doktorek chcial zyskac odsuwajac przegrodę - pogłaskac go??? przytulić??? mimo że myslal ze mordercza osobowość juz zostala zlikwidowana powinien zachowac ostrożnośc a nie taką akcję odwalać-/
"Mi tez się ta końcówka nie podobała - głównie dlatego że po kiego grzyba ten doktorek odsuwał przegrodę oddzialającą go od więźnia???????????"
zgadzam się! ten motyw był nienaturalnie sztuczny, zrobiony tylko po to by dopełnić fabuły. mnie ostatnia scena nie przekonała i zepsuła ogólne wrażenie.