niech mi ktoś wytłumaczy, bo wydaje mi sie ze znalazłam pewną nieścisłośc....
jeśli wszystko działo się w głowie grubasa i po kolei wyniszczał w sobie poszczególne toższamości, to dlaczego w trakcie "rozprawy" na fotelu siedzial ed-cusack? przecież ta tożsamość została już wczesniej zabita, zostały tylko timi i amanda peet.... wiec jak rozmawiał z lekarzem to powinien siedziec chyba pod jej postacią a nie cusacka który zostal zabity? zgadza się czy coś pominęłam?