nie wylaczylem, nie dlatego, ze mi sie nagle spodobal, raczej dlatego, ze bylem ciekawy czy moze byc jeszcze gorzej. Bylo gorzej, w sumie tylko kilka scen
bylo w miare. Filmu nie obronia ani Pani Watson, ani Pan. Tattum wrecz bym zadal pytanie dlaczego zgodzili sie na granie tych idiotycznych i
niesmacznych epizodow? Sceny z paleniem ganji robia sie juz ciezkie do strawienia, smiesza juz chyba tylko starych "bakaczy" i mlodziez, ktora sie
jeszcze "jara" "smazeniem". Mialo byc smiesznie i radosnie wyszlo dupowato i zalosnie 3/10