Autobus przemierzający suburbia Bronxu rozwozi uczniów po domach. Jest lato; ostatni dzień szkoły. Czy może być on dla nich jednym z najgorszych dni mijającego roku? Atmosfera w autobusie zmienia się szybko, jak nastroje nastolatka będącego pod wpływem szalejących hormonów. Na przestrzeni kilkunastu metrów kwadratowych kipi od seksu, przemocy, plastikowych staników i blond peruk. Kamera Gondry'ego rzadko wygląda przez okna. Zbliża się i oddala od twarzy, wciska między siedzenia, podsłuchuje zwierzenia i drga przy ostrych zakrętach. Nigdy nie wychodzi na zewnątrz.