Cześć Filmwebowicze :)
Film mi się podobał, ale mam problem z oceną, bo w zależności od paru czynników zyskuje lub traci, a nie wiem momentami, czy go dobrze zrozumiałem, więc zwracam się do Was z prośbą o wyjaśnienie paru kwestii.

1) Ludzie z dołu zostali stworzeni przez eksperyment naukowy, po czym zostali porzuceni i siedzieli cały czas pod ziemią, będąc zmuszonymi do naśladowania ruchów swoich odpowiedników z góry, czyli oryginałów. W końcu odkryli, że jedna dziewczynka ma słabsze połączenie ze swoim oryginałem i została ich "liderką" w drodze do buntu. Dobrze zrozumiałem? Tu proszę o potwierdzenie jeśli wszystko się zgadza, a jak się mylę to będę wdzięczny za wytknięcie błędów.

2) Teraz rozróżnijmy:
Dobra Lupita - normalna matka i żona dzieciaków
Zła Lupita - ta wariatka z nożyczkami
Dobra Dziewczynka - mała Lupita, która weszła do gabinetu luster
Zła Dziewczynka - mała Lupita, która pochodziła z "podziemnego świata"

Końcówka filmu i flashbacki z dzieciństwa - czy ja dobrze zrozumiałem, że Dobra Lupita to tak naprawdę Zła Dziewczynka, która przykuła do łóżka tę dobrą, a potem zaadaptowała się do świata i zaczęła żyć jak normalny człowiek? Podczas gdy Dobra Dziewczynka, podstępnie oszukana, trafiła do porąbanego miejsca (podziemie), gdzie po latach (trochę ześwirowała i) postanowiła się zemścić na tej Złej Dziewczynce? Czyli że tak naprawdę ta wariatka była Dobrą Dziewczynką, a Dobra Lupita złą? Dobrze to zrozumiałem czy kompletnie nie :D

Jeśli tak, to dlaczego cały film Dobra Lupita zachowuje się jakby jednak była Dobrą Dziewczynką? Widzi gościa od Jeremiasza 11:11 i przypomina sobie z przerażeniem wydarzenia będące wspomnieniami Dobrej, to samo z innymi 11-stkami, potem opowiada mężowi o tej chorej sytuacji... Pogubiłem się w tym filmie i proszę Was o pomoc :)

3) Klony z podziemia wyszły na ulice, zrobiły wielką masakrę, stanęły sobie razem trzymając się za ręce... i co dalej? Ktoś ich aresztuje? Czy może ludzie uznają "dobra, zabiliście tych z góry, to teraz zajmijcie ich miejsce i zapominamy o całej sprawie"? Przecież coś musi się stać (rozumiem, wizja reżysera, otwarte zakończenie itp., ale no bez przesady). Dziwnie bardzo to zakończyli. Jeśli macie hipotezy "co dalej?!" to dajcie znać.

Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi ;)