Całkiem niezły film. Nieźle się ubawiłem śmiejąc się z durnowato-ckliwych komedyjek dla tzw. nastolatków. Film wyśmiewa chyba wszystkie komedie młodzieżowe ostatnich lat, po czymś takim głupio by mi było brać się za coś takiego jak Van Wilder. Świetny był motyw naśmiewający się z najdurniejszego pomysłu w dziejach kina czyli brzydkiej panieny w okularach i z końskim ogonem, reszta też była na poziomie zwłaszcza parodia American Beauty, ale najlepsze były sceny z Malikiem facet był nieziemski zwłaszcza na końcu podczas spotkania z Jakiem.
Niektórzy mówią, że ten film nie różni się niczym od innych komedii dla kretynów, ale przecież on sam w sobie wyśmiewa tyle durnych rzeczy i otwarcie je takimi nazywa, że trudno brać to na poważnie, to wszystko miało jakiś większy cel niż tylko upodobnienie się do innych komedii a la American Pie raczej ukazanie ich tandety.
Polecam ten film na rozluźnienie i choć nie wszystkim się spodoba to warto go zobaczyć choćby dla tego aby się dowiedzieć dlaczego w takich produkcjach występuje tylko jeden czarny i czemu Jenny got a gun.