...za parodie takich klasyków jak "The Breakfast club", "Pretty in pink" i innych kultowych młodzieżowych filmów z lat 80-tych. Byłem w szoku jak ujrzałem skopiowaną bibliotekę z "The Breakfast club". Faktycznie, to nie jest komedia dla kretynów, tylko dla tych, co na filmach już się znają. Oglądałem ten film ze znajomymi, którzy nie mają pojęcia o starszych filmach. Oni się śmiali z obleśnych i idiotycznych żartów, a ja miałem uśmiech od ucha do ucha w scenach parodiujących.