Popieram. Ja niestety poszłam na to do kina. Najnudniejszy film na jakim w życiu byłam. Aktorów dali dobrych, myślałam, że film będzie fajny, a tu takie rozczarowanie. 1/10

Mnie tez zachęcili aktorzy, ale nawet dobry aktor nie uratuje takiego dna. Wyszlam z kina po 30 minutach :/

Marniutki. Nie polecam

Mi również się nie podobał. Wielki szum o nic. Cieszę się tylko, że nie byłam na nim w kinie, bo opuszczanie sali kinowej bynajmniej nie należy do moich ulubionych czynności, a wręcz przeciwnie! Swoją droga zastanawiam się czy tegoroczny 'hit' "Pokaż kotku, co masz w środku" opiera się na wydarzeniach z w/w i skrytykowanego filmu. Jeśli tak odpuszczę sobie.
Spodziewałam się czegoś lepszego po Janie Fryczu czy też kabarecie Mumio, a tu odczuwam zażenowanie i ogromne rozczarowanie..
Nie twierdzę, że ktoś komu podoba się ten film jest ćwierćinteligentem albo kompletnym idiotą - wszystko jest kwestią gustu - dlatego proszę by nie krytykować mojego braku aprobaty dla w/w filmu.

Zgadzam się, też wybrałam się na to do kina i bardzo żałuję. Najgorsza polska komedia.

Z czystym sumieniem 1/10 :) Przereklamowany

to jedna z lepszych polskich komedii. humor sytuacyjny i ciekawie rozwijająca się akcja. 50 razy lepszy od kretyńskich testosteronów

również nie rozumiem jak można wyjść w trakcie tego filmu. Może czegoś ni zrozumieliście? ;-) ja byłam ciekawa końca tej pokręconej historii. I rzeczywiście nie ma co porównywać do testosteronów i lejdis

"Może czegoś ni zrozumieliście?" Czego tam można było nie zrozumieć? Ten film w ogóle nie był merytoryczny, nudny zlepek pozornie śmiesznych sytuacji. No ale co kto lubi. Zgodzę się, że film był słaby. Jak dla mnie worst ever. A porównanie z Lejdis czy z Testosteronem chyba nietrafione - co z tego, że też polskie, ale raczej w innej konwencji. Czasy dobrych polskich komedii minęły.

no wątki były pokręcone chyba przyznasz. ten kto się pogubił mógł uznać że to głupie. nie twierdzę że było mega ambitnie ale trochę zawiła akcja.

"Czasy dobrych polskich komedii minęły. " - to prawda.

Fakt w dzisiejszych czasach ciężko o dobry film made in Poland, ale na przestrzeni całego roku 2008 w polskim repertuarze komedii - a nawet ośmieliłbym się rzec że w ostatnim dziesięcioleciu polskich komedii ta jest naprawdę dobra farsa.