Taka tematyka filmowa jest często spotykana w filmach. Z tą różnicą, że jego ocena będzie zależeć od formy jego ukazania - miejsce, obsada, teksty, muzyka w tle etc. Tutaj było nieźle, bo osobiście lubię aktorkę Mile Kunis, a do tego filmowe miejscówki z Nowego Jorku. Fabuła niczym nie odstawała od innych takich komedii romantycznych, a mimo to dość przyjemnie się oglądało. 6/10.