Jestem naprawdę tolerancyjnym widzem, ale nie mogłem znieść tej mega sztuczności Justyna. Ciężko opisać słowami jak kiepskim aktorem Pan Justyn jest. Praktycznie przy każdej kwestii zdawało się, że jego twarz mówi: Ojej jestem wielkim aktorem, ale że byłem kiedyś gwiazdą POPa to muszę teraz zrobić filmową minkę, żeby wszyscy uwierzyli jak dobry jestem. No i robił te denne minki. Generalnie uważam, że powinien uczyć się aktorstwa od braci Mroczków.