Wiem co zaraz wszyscy będą pisać. Że fabuła banalna itp. bla bla bla. Natomiast ja uważam ten film za naprawdę świetną komedię. No dobra, fabuła może i banalna i przewidywalna, ale co chwilę płakałem ze śmiechu! Genialne dialogi, cięte riposty i w zupełnie odmienny sposób przedstawiona scena seksu. Jak dla mnie bomba! I do tego postać grana przez Milę Kunis ;) Jak można jej nie polubić? :P
Zgadzam się z Tobą. Film bardzo mi się podobał, świetne dialogi i aktorzy bardzo dobrze dobrani. Polecam :)
W sumie, po obejrzeniu tego filmu mogę się w 100% zgodzić z Waszymi wypowiedziami;) Można ją podsumować jako taką przyjemną komedyjkę, na której za wiele nie trzeba myśleć(bo fabuła, fakt, przewidywalna) tylko po prostu obejrzeć, a ogląda się naprawdę fajnie;)
Dla mnie idealny! nie jest to kolejna opowieść o złamanych sercach szukających miłości! to jest spontaniczne pełne energi! przenosisz się w ich świat,przyjemne,nie nuży! muzyka,Justin ! chodz wiesz jakie bedzie zakonczenie CHCESZ OGLADAĆ DO KOŃCA! propsuje !!
zgadzam się :) przyjemny z ładnymi obrazkami (czyli twarzami ;) oczywiście to nie głęboka miłosna historia, po prostu taka na odprężenie.
jak na komedie romantyczna nie bylo zle
niewiele wyciskania lez i calkiem duzo smiesznych momentow
skoro padla tutaj ocena 10/10 to juz wiem jakimi wyznacznikami sie kierujesz i rozumiem ze ambitnych filmow nie ogladasz bo w takim wypadku niby jak je 'ocenic'... buhaha.
zamiast się wymądrzać na forum,oceniać innych ludzi wyjdz moze na dwór , moze nauczy Cię to czegos takiego jak szacunek opini innych .Szkoda Ci czasu na ogladanie 'tępych filmów' ale oceniac ludzi to masz czas! typowe ' BUHAHA'
Napisz mi proszę, co to są "genialne dialogi"? Co sprawia, że pieprzenie o "dupie maryny" nabiera w Twoich oczach rangi czegoś GENIALNEGO? :) Czy dostrzegasz w dyskusjach bohaterów jakieś ukryte przesłanie lub enigmatyczne prawdy o sensie życia? Jest tam coś czego nie było w setkach podobnych filmideł?
I nie, nie czepiam się. Tak po prostu pytam.
Określenie "genialne" w tym wypadku odnosiło się do tego, że praktycznie każdy tekst wywoływał uśmiech na mej twarzy. Nie oszukujmy się, nie jest to film w którym są "ukryte przesłanie lub enigmatyczne prawdy o sensie życia". To nie ten gatunek, chociaż takie też lubię obejrzeć :)
samsung w pełni się zgadzam, niestety większość tutaj kompletnie myli pojęcia sztuki i rozrywki, komedia romantyczna to z zasady lekki gatunek, idąc do fast food'a oczekuje kebaba a nie steka do cholery, dla mnie dialogi również pierwsza klasa. W dniu świra też nie ma ukrytych prawd, wymuszonych refleksji czy egzystencjalnej papki (znaczy jest, ale ukryta zupełnie w czym innym niż dialogi), a stały się kultowe właśnie przez to, że coś wyróżnia je na tle innych i to coś to właśnie smaczek i w tym filmie :) Nie można być wiecznie tylko spiętym, oglądać ambitnych rozkminiaczy i jadać w restauracjach, w życiu jest też miejsce na opery mydlane, gadkę - szmatkę i KFC, naprawdę ignorancją byłoby tego nie przyznać.
Muszę jeszcze dodać, w związku z jakimś tam komentarzem, że (parafrazując) "ktoś kto wysoko ocenił ten film na pewno nie ogląda ambitnych filmów i w ogolę gówno wie", co za bullshit.. przecież to są kompletnie dwie różne półki LUDZIE!.. Ktoś kto świetnie bawił się na biesiadzie przy disco polo nie może zaznać uroków opery? Po co się tak ograniczać? Tak długo jak długo rozrywkę będziecie oceniać przez pryzmat sztuki i na odwrót tak długo nie poczujecie porządnie ani jednego ani drugiego i kompletnie nie wiem po co sobie taki kaganiec, człowieka (TYLKO) wysokich formatów, zakładać.
Dziękuję, dobranoc!
Dlaczego twierdzisz, że ludzie muszą się taplać w "intelektualnym brodziku" żeby poczuć porządnie "jedno i drugie" czyli rozrywkę i sztukę?
Czytaj ze zrozumieniem, niczego takiego nie twierdzę więc nie mam jak się odnieść do tego co próbujesz wmówić, że twierdzę :)
Ty bezpośrednio NIE, ale takie wnioski można wyciągnąć czytając ostatnie zdanie. Może mylne, ale jednak znalazła się osoba, która tak pomyślała.
Ta sama osoba, dla której genialnym dialog to tylko taki, który traktuje o poważnych rzeczach.. pozostaje mi więc zamiast odnosić się do takich wymysłów, poklepać ją (tę osobę) po plecach i współczuć tak sztywnego podejścia do życia i wykluczania genialności w rzeczach prozaicznych. Znowu mamy brak zrozumienia różnicy między rozrywką a sztuką. Póki się nie rozumiemy to nie mamy jak pogadać na tej samej płaszczyźnie :)
Komedia godna polecenia :) nie samymi ambitnymi filmami się żyje. Czasem trzeba się wyluzować, zresztą pełna sala kinowa i śmiech wszystkich na sali mówi sam za siebie. Jedna z lepszych komedii jakie ostatnio widziałem ;) P.S. niektórym "ambitnym" też polecam obejrzeć tak "błachy" temat sexu żeby za bardzo nie zesztywnieli hehe ;]
Jak na ten gatunek całkiem nieźle, zabawne dialogi i dobre aktorstwo:) po prostu dobra rozrywka. Oczywiście jest schemat, jak w każdej komedii romantycznej, ale dużo fajnych smaczków, które wyróżniają ten film spośród innych z tego gatunku. 8/10
Sama sobie się dziwiłam, że poszłam na coś takiego do kina- w sumie zapowiedzi mnie zaintrygowały i chciałam koniecznie to zobaczyć. Film ujdzie, ale szkoda na niego pieniędzy, można to obejrzeć na tvnie/polsacie czy innym kanale z nudów. Mimo, że Mila Kunis jest piękną konieta to jej gra aktorska była TRAGICZNA! Mój zdechły pies lepiej by to zagrał, naprawdę.
Mi też się film bardzo podobał ;) jesli chodzi o dramaty to oceniam je pod wzgledem szczególnie gry aktorkiej i fabuły, komedie natomiast również pod wzgledem gry aktorskiej ale i szczegolnie tego czy moglam sie przeniesc w inny swiat,pelen radosci i smiechu, bo o to wlasnie chodzi w komedii aby odpoczac od ciezkich realiow i przeniesc sie w magiczny swiat filmu i tak wlasnie pomógł mi film"To tylko sex"
Świetny !! Wczoraj oglądałam i jestem pod wrażeniem :] Myślałam, że to będzie głupia komedyjka ale jednnak się mile zaskoczyłam ;] Świetny :] 8/10 :]
Mi też się film podobał, a nawet idąc dalej bardzoo podobał, wyjątkowo :) Poza tym to nierozumiem tego, że niektórzy komedie porównują do filmów psychologicznych czy horrorów, to nie ta 'bajka' więc i nie można się raczej spodziewać, że przesłanie komedii romantycznej będzie tak głębokie i mądre jak załóżmy Szóstego Zmysłu, Przerwanej lekcji muzyki czy Requiem dla snu :)