te nerwy wynikają chyba z tego że nie nadążałeś czytać napisów, tak to już jest jak ma się kilkanaście lat i ściąga się pirackie wersje w gównanych jakościach...
jak już to dobrze po 40-tce ,nerwy mam w miarę dobre bo średnio nadążam czytać ok.3 do 5 filmów dziennie ale jak ktoś ocenia "Nawet deszcz" na 6 a "Megamocny" na 7 to nie ma co się spierać...
Widocznie są gusta i guściki, Ty np. oceniłeś na 8 strasznie cienkiego jak dla mnie "Cyrusa" a "Mrocznego Rycerza" na 7, to też jest zbrodnia;] ale w/w na tysiąc procent nie zasługuje na 1/10, widocznie widziałeś za mało filmów, obejrzyj sobie chociażby "Mega Piranha" (nie mylić z "Pirania 3D"!) i dopiero wtedy poczujesz, co znaczy "po półgodzinie miałem rozstrojony układ nerwowy" :)