To tylko seks

Friends with Benefits
2011
6,7 216 tys. ocen
6,7 10 1 216090
5,4 23 krytyków
To tylko seks
powrót do forum filmu To tylko seks

nuda

ocenił(a) film na 3

Dawno nie widziałam tak nudnej komedii, i do tego jeszcze trochę niesmacznej ....
naprawdę ciężko jest dotrzymać do końca; mi się nie udało! Ale i tak wiadomo, jaki jest
koniec, jest oczywisty .... żenada, masakra, tragedia, itp ... wolę oglądnąć mecz piłkarski!
Jest bardziej ekscytujący (nie lubię sportu :) )

MagdalenaTeacher

Właśnie był fajny, nie był na pewno nudny, i czemu niesmaczny?

ocenił(a) film na 8
Mr_W

Już chyba lepiej Magdaleny nie pytać
Pewnie, że to fajny film

HRA

No ba, że fajny, jeden z lepszych tego gatunku jakie ostatnio widziałem,
i na dodatek miał sporo śmiesznych momentów.

ocenił(a) film na 5
Mr_W

to jest tak jakbyś pił swoją ulubioną kawę/herbatę, ale gorzką... spróbuj a dowiesz się, czego możesz spodziewać się od tego filmu...

dave_18

Rozumiem porównanie, lecz mimo wszystko jest dziwne, nie porównałbym tego w taki sposób.
Ta herbata nie jest ani przesłodzona, ani zbyt gorzka - jest w sam raz - letnia.
Jedyny minus to to, że film był - pod nazwą Sex Story, tylko z innymi aktorami.
Mimo wszystko nie przeszkadzało mi to, a film na prawdę polecam.

Mr_W

'naprawdę' się pisze. Ehh...

Tommasodnm

NAPRAWDĘ fajny. :)

ocenił(a) film na 6
MagdalenaTeacher

Przeraźliwie płytki, tak. Wtórny i przewidywalny, tak. Ale nudniejszych filmów jest bez liku. A niesmaczny w nim był tylko nachalny product placement (niemal wszystkie gadżety jednej marki). Pop-kulturowa, konsumpcyjnie ukierunkowana komedyjka na miarę drugiej dekady XXI wieku.

ocenił(a) film na 3
Shaten

Popieram. Nie zdziwiłbym się gdyby małolaci po obejrzeniu tego filmu zaczęli rozglądać za swoim koleżką od seksu. Bo to jest takie 'fajne' i 'cool', i wgl. :D

ocenił(a) film na 3
MagdalenaTeacher

Niby było kilka fajnych momentów, ale ledwo starczyło mi cierpliwości na dotrwanie do końca. Gra (trudno ją moim zdaniem nazwać aktorską) Justina - żenada, sceny, w których śpiewa - tęsknota za czasami boysbandu? Już "Sex story" łatwiej było przetrawić, choć też miałam trudności. Cóż, chyba daruję już sobie tego typu historie...