To tylko seks
Friends with Benefits
2011
powrót do forum filmu To tylko seks 
ocenił(a) film na 8
Na przykładzie tego filmu, Jamie (czy jak jej tam) proponuje sex i podkreśla, że to tylko sex bez żadnych zobowiązań. Potem dowiaduje się, że dla niego był to tylko sex i strzela focha.
No kuźwa...
Dawno nie oglądałem komedii romantycznej, bo nie miałem nikogo kto by mnie na nią namówił. Aż trafiłem na Milę :) Piękna prawda? Seksowna, ponętna i ma to "coś" w oczach co sprawia, że każdy kadr z jej udziałem podnosi poziom dopaminy.
Co tu dużo pisać, przyjemnie się ogląda, można się pośmiać, ale tylko tyle. Przewidywalny jak wschód słońca o poranku, a szkoda bo cenię sobie element zaskoczenia.
Dałbym 6, ale film obala teorię o przyjaźni pomiędzy kobietą, a facetem, której zawsze byłem przeciwny :P Ale to już jest osobny temat. Daje 7. Dobranoc!:)
strzela focha, ponieważ ich ostatni raz (w domu rodzinnym Dylana) był zupełnie inny niż poprzednie, widać było z obu stron, że to nie tylko sex, więc się nakręciła, nie ma się co dziwić ;p
a przyjaźń między kobietą a facetem istnieje, friends with benefits też jest realne i wcale nie trzeba się od razu zakochiwać.
ja też baaardzo rzadko oglądam komedie romantyczne, na tą jakoś trafiłam i spodobała mi się, dałam 8, a nie 9, ze względu na zakończenie, typowo amerykański happy end, który zawsze musi się łączyć z wielką miłością. bleeee
