Tylko mi ekranizacja z 1990 podobała sie bardziej? Tutaj nic mnie nie przestraszylo i nie czułem klimatu. Klaun byl męczący a losy bohaterów byly mi jakos obojetne. Ksiazka 12 tys x lepsza i ja moge polecic. A film tylko tym , ktorzy nie czytali i nie widzieli wczesniejszego.
Jedyne co podobało mi się bardziej w nowej wersji to klaun - był bardziej straszny.
Chyba tylko to. Wersja z 1990 zdecydowanie lepsza. A część z dorosłymi jeszcze tak poległa a ta już nie powala.
Dziwi mnie uważanie tego za niby lepsze kino niż remake Teksańskiej masakry czy jedynki Drogi bez powrotu. Nie no, Chapter 1 jeszcze ujdzie ale ogółem nie jest to lepszy film niż Wrong Turn 1 czy TCM 2003.