Jednym z głównych grzechów obrazu Paco Cabezasa, jest to, że stara się on być filmem ciężkim i poważnym. Lżejsza formuła zastosowana przy "Uprowadzonej" zaowocowała większą akceptacją ze strony widza, który z chęcią odbył nostalgiczną podróż do starych, gangsterskich filmów, kiedy to świat był czarno-biały, a główni bohaterzy nie starali się nawracać czarnych charakterów, tylko od razu posyłali ich do piachu.
więcej