Fajnie było popatrzeć na latające samoloty i widoki z kokpitu, prezentuje się znacznie lepiej niż ćwierć wieku temu. Natomiast nie bardzo rozumiem jakim cudem Cruise mógł robić tak wąską nawrotkę przy 9 mach (3 km/s), jeśli już trochę powyżej 10 mach na wprost samolot się rozleciał? Jak dla mnie pobicie rekordu pogrążyło całkowicie program. Dalej Maverick ma tytuł kapitana, a może decydować kogo przyjąć a kogo nie? Przecież jest tylko pilotem oblatywaczem, do tego nie lubianym przez przełożonych - właściwie nie wyjaśniono nawet dlaczego. Reszta filmu wg schematu. Jak się nie lubią to wiadomo.