Nigdy nie byłem zapalonym fanem Top Gun. Urodziłem się chyba kilka lat za późno, nie miałem plakatów Cruise`a nad łóżkiem, chociaż u mojej siostry w pokoju się zdarzały, ale mimo to był to dla mnie bardzo dobry film. Zwłaszcza jako osoby która uwielbia motocykle i prędkość. Na dwójkę czekałem jak tylko zobaczyłem zwiastun, po prostu liczyłem na kawał dobrego kina i się nie zawiodłem. WIdziałem go wczoraj w Imaxie i wg mnie jest to idealny film do takiego formatu. Świetne zdjęcia, potężny dźwięk idealnie oddają klimat i uczucie lotu, mamy wrażenie jakbyśmy siedzieli tam w kabinie. Kilka dni temu przypominałem sobie 1 część i na świeżo można zauważyć mnóstwo podobieństw jak jest poprowadzony film, momentami nawet te same kadry, ale moim zdaniem tylko dodaje to smaczku dla całego widowiska. Film wtórny, ale jednak nowy i moim zdaniem to jest właśnie ten rzadko zdarzający się cud, aby po tylu latach i w dodatku przy takim klasyku jak jest jedynka powtórzyć ten sukces i zrobić świetny film z klimatem poprzedniej części. Może obecna młodzież tego nie doceni, bo mają inne podejście do popkultury i kina, ale wg mnie dla osób lubiących kino ten film na pewno stanie się równym klasykiem co jedynka. Polecam zdecydownie.