1) Darkstar testowany na samym początku filmu wyglądał zaskakująco sensownie jak na high-endowa zabawkę z amerykańskiego filmu akcji. Nawet wizjery miał ograniczone do minimum, co się spekuluje się, że będzie kierunkiem w przyszłości, bo powiększa RCS a poza tym po co pilotowi kawał relatywnie delikatnej szyby jak wszystko widzi na HMD? Jedynie hełm i kokpit miał dziwnie oldskulowy. Acz cała reszta spokojnie mogłaby być pełnoprawnym samolotem. I wiecie co? W sumie to tak jest. Lockheed Martin pomógł przy projektowaniu i wzorował się na swoim jeszcze nie pokazywanym publicznie SR-72. Chociaż pewnie nie będzie tak absurdalnie szybki, ale naprawdę ciekawa akcja.
2) Admirał Dronowładny to ciekawy komentarz, bo rzeczywiście UAV-y są mocno lobbowane. Nie tylko w Stanach, Japonia chce nimi zastąpić Apache, co brzmi jak mega ciekawy pomysł. Tylko pełna autonomia to na razie pieśń przyszłości i długo nią pozostanie.
3) Fabularne wytłumaczenie dlaczego nie mogliby użyć F-35 jak dla mnie nie ma sensu. Bo nawigacja jest tłumiona? To co, piloci myśliwców V generacji są tak rozpieszczeni, że nie potrafią kilku kilometrów bez GPS-a przelecieć? XD Ci z Su-57 jakoś sobie radzili.
4) Więcej sensu miałoby gdyby powiedzieli, że Lightning II to wielozadaniowiec, którego nie tworzono z myślą o osiągach i manewrowości. Co skądinąd jest prawdą. Nie wiem czy taka dolina byłaby rzeczywiście ponad jego możliwości, ale byłoby to zdecydowanie bliższe prawdy.
5) Tylko, że nawet jeśli to nadal mieli lepsze maszyny do wyboru niż staruteńkie Hornety. Na przykład F-22, nadal są w służbie a są super manewrowe i super szybkie. Ewentualnie F-15EX.
5) Co to za przeciwnik, że ma zarówno Tomcaty jak i... Su-57? Ten pierwszy miał 2 operatorów. Stany i... Iran (co ciekawe Teheran używa go do dziś dzień). Felon natomiast jest jedynie na wyposażeniu Rosji. I to w tak małych ilościach, że w ogóle ich nie widać. Podobno jest ich 32 wliczając prototypy. Acz jeśli wziąć poprawkę na propagandę, odjąć jednostki szkoleniowe, w serwisie to jeszcze okazałoby się, że w Top Gunie zniszczyli większość jednostek znajdujących się w czynnej służbie XD
7) No, ale nie mieli zbytniego wyboru. Albo on, albo chiński J-20. Z tym, że nie jest tak fotogeniczny a poza Pekin mógłby źle zareagować na rolę antagonistów. Moskwa z kolei jest do niej przyzwyczajona od lat ;)
8) Aczkolwiek ich myśliwiec V generacji szału nie robi. Ten chiński zresztą też. Na dobrą sprawę tylko Ameryka ma pełnoprawny stealth. Su-57 tu spłaszczony Flanker. Geometria zupełnie nie taka, silnik odsłonięty (ależ to musi mieć sygnaturę termiczną) i wyje jak diabli. Na serio, obczajcie sobie na YouTubie. Ten dźwięk jest nie do pomylenia z czymkolwiek innym i aż szkoda, że go nie uwiecznili we filmie. Jedyne co ma wspólnego z V generacją to wewnętrzne komory na rakiety.
9) Poza tym to nie jest tak, że jak samolot jest oczko wyżej w klasyfikacji to jest lepszy pod każdym możliwym względem. Nie, to tak nie działa. Zwłaszcza w V generacji. Tutaj najważniejsza była obniżona wykrywalność i osiągnięcie jej zazwyczaj wiążę się z kompromisami. Także tutaj rozwój polega na tym, że Su-57 może Cię podejść, przynajmniej w teorii a jak już się widzicie to nie ma już takiej przewagi.
PS. J-20 nie nadaje się z jeszcze jednego powodu: To jedyny myśliwiec, który nie jest wyposażony w karabin. Sceny z dogfightów byłyby bardzo nieakuratne :P