W rzeczywistości ten film na pewno na tyle nie zasługuje.Jednak sceny powietrzne,soundtrack,świetny Tom Cruise oraz przede wszystkim wielki sentyment daję taką a nie inną ocenę.Chciałbym wrócić do tych czasów kiedy potrafiłem go oglądać codziennie na VHS ;)
O tak soundtrack świetny, a kawałek "Danger Zone" zawsze wywołuje u mnie dreszcz emocji, gdy go słyszę. Oglądając ten film po raz pierwszy, marzyłem żeby żyć w latach 80 i być pilotem takich myśliwców, do tej pory nie wyobrażam sobie lepszego zajęcia.
I feel the need... the need for speed!!! :)