Myślę, że muzyka w filmie była lepsza niż sam film. Bo scenariusz jakoś nie specjalnie zachwycał mnie, nawet jak film oglądałem już pierwszy raz jeszcze w latach 90. Typowy film o wojsku w USA, o tym jak młodzi adepci potrafią się bawić mimo tego, że są na służbie. Ileż to jest podobnych filmów, ot chociażby nawet "Navy Seals" - podobne klimaty.
"Top Gun" zdecydowanie ubarwia świetny soundtrack, dobre kawałki rockowe rodem z lat 80. Podobny klimat muzyczny towarzyszył np. w serii "Żelazny orzeł" ("Iron Eagle") też o pilotach samolotów wojskowych. Myślę, że gdyby nie muzyka to tak płynnie by się tych filmów nie oglądało, ale kawałki te dobrze też się słucha z sountracku.
Popieram co za muzyka może po prostu obejrzyjcie to ->
http://www.youtube.com/watch?v=s2MeX45Kk6Q&feature=related
Listę piosenek z soundtracku Top Gun można znaleźć np. na wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Top_Gun_%28soundtrack%29
Wszystkie kawałki można łatwo znaleźć i odsłuchać w internecie, chociażby na youtube. Ale ja polecam kupić sobie sountrack na płycie CD a z tym raczej nie trudno - na allegro jest wiele ofert a naprawdę warto bo utwory w Top Gun były świetne.
Film jest klasyką, pamiętam jak pierwszy raz zdobyłem go na VHS...Muzyka jeszcze lepsza, moim zdaniem intro filmu, jest najlepszym intro filmowym ever done, na drugim miejscu theme intro Miami Vice, oczywiście rzecz jasna z Tubbsem i Crockettem.