Raczej jest to dobry thriller, ale szału ni ma... ocena: 6/10
Końcówka do bani...
Film był fajny do pierwszych 30 minut. Później zwykła Piła w innym pudełku. Końcówka tylko woła o pomstę do nieba. Nie dość, że facet sam zaczął być psycholem (rozumiem, że wpadł w furię po straconym dziecku, ale bez jaj), to zaczął torturować faceta bez wstępnego wywiadu. Przecież on nawet podobny nie był, a jak facet porywał mu dzieciaka to on widział jego twarz!!! Masakra...
Może i nie był podobny, ale po wypadku różnice się trochę zatarły - sama nie zauważyłam, że to inny facet. Ale i nie oglądałam zbyt uważnie. Wywiadu nie robili, bo byli przekonani, że konwojem jedzie jeden więzień - zbyt krótko obserwowali więźniarkę. Poza tym myślę, że im było generalnie obojętne kogo torturują - dopadli go i chcieli wyładować swoją złość. Tak ja to interpretuję. Ale ciekawa jestem jakie mogli mieć miny, kiedy poznali prawdę :)