Totem

2017
2,8 4,1 tys. ocen
2,8 10 1 4055
2,5 11 krytyków
Totem
powrót do forum filmu Totem

Nie wytrzymałem w kinie do końca, może nie powinienem oceniać przez to...
Najgorsze jest to, że taką patologię pokazuję się jak coś całkiem "spoko", kino nie musi być moralizatorskie, no ale no kur... nie, co to jest ? Radzę ekipie a przede wszystkim twórcom zrobić test na IQ...
Myślę, że lepiej byłoby, gdyby reżyser zrobił dokument fabularyzowany choćby, jeśli to na faktach, bo tak to marna kopia Pushera Refna. Nie mam pojęcia dlaczego ludzie z ulicy zostają reżyserami...nie trzeba mieć dyplomu Oxfodu ofc, w USA wielu dziwaków bez szkół zostaje najwyższej klasy twórcami, ale mają oni chociaż coś takiego jak wrażliwość.
Aktorstwo, reżyseria, scenariusz ? (był jakiś???) to dno. Może zdjęcia i miejscami brudna scenografia bronią się jeszcze, ale ładne ujęcia to ja sobie na komputerze pooglądam.
Jednak film wyprodukowany przez prywatne pieniądze głównie, więc nie czepiam się. Może Sebiksy i Karyny nabiją trochę wejść na film. Ja odradzam - już lepiej zamówić sobie pizzę i pooglądać sobie coś w domu.

ocenił(a) film na 1
Dawid90t

jest seks?

ocenił(a) film na 1
oliwia_ziemi

A co konto zablokowali :P?

Nie, nie ma, to znaczy są sceny z podtekstem, ale w filmie nie znalazła się taka, chyba, że pod koniec, ja wyszedłem to nie wiem.

ocenił(a) film na 7
Dawid90t

DAWIDZIE filmu TOTEM nie widzialem ale widzialem wczesniejszy film tego wlasnie rezysera a bazywa sie SKUPIENIE. Pomimo tego ze film trwa 35 minut to tez mogli go spierdzielic ale nic z tych rzeczy. SKUPIENIE nie ma latajacej kamery a i dialogi wyraznie slychac. Tematyka ta sama tam tez mamy gangsterow ale oglada sie wysmienicie. Zobacz koniecznie SKUPIENIE i porownaj sobie z TOTEMEM. Ta sama osoba robila oba filmy... Nie ukrywam ze wkurzaja mnie filmy gdzie jest masa scen gdzie operator z kamera w rece zapierdziela po ulicy i nagrywa sceny. Wole jednak kamere na statywie lub na jakims filmowym wozku niz ujecia z lapy gdzie obraz sie rozmywa. TOTEM kiedys zapewne zobacze ale obawiam sie ze nie poruszy mnie tak jak SKUPIENIE...