Dobre kino. Z przymrużeniem oka, jednak tematyka dość ciężka. Na pewno warto zobaczyć. No i jeden z najlepszych pomysłów na samobójstwo, jakie widziałem na ekranie.
"Trochę ameliowy"? Powiedziałbym, że odwrotnie, w "Amelii" jest coś z "Toto" :)