Nie oglądam za dużo takich filmów, ale ten był nawet do zniesienia, może dlatego, że niezadługi :P Dobra gra aktorska, niezłe krajobrazy Łańcuta i Książa i ciekawa, choć oklepana historia mezaliansu... coś ala Kopciuszek ;) dobrze, że pod tym względem te czasy już nie wrócą, choć i we współczesnym świecie zdarzają się takie historie :) Takich szarmanckich mężczyzn to teraz ze świecą szukać... może i dlatego, że i kobiety nie są już takie jak kiedyś ;)