Od młodego miałem uraz do tego filmu-te maślane oczy, ta bezmyślna twarz, brrrrr. Obejrzałem film po 40 latach i nie jest tak źle. Występują inni super aktorzy, nie tylko Starostecka, fajny klimat i muza. Film nie dla każdego, potrzeba trochę (dużo) tolerancji dla głównej aktorki i tylko 1,5h. Polecam, ale musi być czas, chęć i klimat aby obejrzeć.
Cytat: "Elżbieta Starostecka zdobyła uznanie publiczności rolą Stefanii Rudeckiej w filmie Trędowata"-KPINA!