Tragedia w trzech aktach

Murder in Three Acts
1986
6,0 591  ocen
6,0 10 1 591
Tragedia w trzech aktach
powrót do forum filmu Tragedia w trzech aktach

nie wiem kto go wybrał?!! takiej sieroty to jeszcze nie widziałem. w tych nowych filmach z poirotem to jest gość, tu jest jakiś pomyleniec!

reaper

Zgadzam sie w pelni. I dodam do tego, ze nie przepadam rowniez za Poirotem Ustinova, tym wielkim, grubym, rubasznym Sarmata. Duzo bardziej wole wyciszonego i groznego Poirota w serialu, ktorego gra David Suchet(z tego, co wiem, takze corka Agathy Christie jest jego fanka i powiedziala kiedys, ze jest on idealnym Poirotem).

natalia_20

Nie wiem, czy ja czytałem te same Christie, co jej córcia, ale w moich Poirot nie był aż tak zmanierowanym, śmiesznym pajacykiem, na jakiego zrobili Sucheta. Może same cechy fizyczne całkiem zgodne i przekonujące, ale postać wg mnie bardzo spłycona w filmach. Eksploatują na siłę każde jego dziwactwo, przesadzili. W książce on ma głębię jakąś, klasę, jaja. A nie taka nieporadna kaczka. Tak więc "idealny" niech sobie będzie dla niej.

ocenił(a) film na 6
reaper

Mi tam się Hastings podobał. Owszem, nie dorasta do pięt Fraserowi, lecz i tak wprowadza bardzo dużo humoru do całej historii ;p

ocenił(a) film na 7
reaper

Stary temat ale dorzucę co nie co. Hastings grany przez Cecila jest beznadziejny.Gościu wycięty z gazety o umyśle 10-latka .Wykończył mnie.

reaper

Zwłaszcza, że w książce go nie było, bez sensu