7,8 238 tys. ocen
7,8 10 1 237601
7,9 61 krytyków
Trainspotting
powrót do forum filmu Trainspotting

Która scena jest waszą ulubioną/ zrobiła na Was największe wrażenie?


Sorry, ale dla mnie scena z rozbryzgującą kupą rządzi ;D No i jeszcze ta z dzieckiem łażącym po suficie jest ok.

Tak w ogóle ten film to komedio-dramat. Jak zwykle sklasyfikował go pewnie jakiś cieć co nawet filmu na oczy nie widział :/

ocenił(a) film na 8
XxXxxEVeRaxxXxX

...najbardziej przerażająca scena to ta z dzieckiem na suficie - okropna, z całego filmu najlepiej ją pamiętam, a film oglądałam pod koniec lat dziewięćdziesiątych...
a tak przy okazji dla mnie cały film był wielkim szokiem - przerażający i śmieszny... dałam 8, ale chyba drugi raz go nie obejrzę...

ocenił(a) film na 8
trinitrus

Noo...to już szmat czasu minął, kiedy ostnio film widziałaś, a jednak pamiętasz tą najlepszą scenę ;) To znaczy, że w pełni zasłużone to 8 ;)

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

jak "Spud" ma rozmowe kwalifikacyjna i jest na "spidzie":) fajnie to zagral. no i napady szalu "Begbiego":) dokladnie, przerazajacy i smieszny, nie jak cienki "requiem do snu"...

ocenił(a) film na 8
kiera288

Hehe, zgadzam się, oba dobre motywy ;D
"Requiem..." chociaż też o narkomanii ma zupełnie inny przekaz. Jest ciężki i przytłaczający ( w sumie to taki miał być), a "Trainspotting" przeciwnie, w humorystyczny sposób przedstawia życie ćpunów mimo, iż tak naprawdę jest ono jednak bardziej drastyczne, niż wesołe.

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

requiem sie po prostu zle oglada, a Traispotting, daje pewna nadzieje, ale w przyjemny sposob, z przymruzeniem oka. a requiem dla snu to nie dosc, ze jest banalny, zrobiony naprawde slabo, to strasznie glupii... wezmy choc kolesia od amputowanej reki... to musialo dojsc, az tak daleko? nie mogl sobie wstrzyknac w udo, pomiedzy palce od stop, jak pozadny cpun??;) jak sie nie chcial schylac mogl sobie to nie powiem gdzie wstrzyknac..

ocenił(a) film na 8
kiera288

Heh :D..oj no wiesz... normalnie, to pewnie mogłoby to się potoczyć zupełnie inaczej, ale właśnie o to chodziło, żeby film był szokujący. Twórcy "Requiem..." pewnie wyszli z założenia, że im bardziej przerażą i zniesmaczą widza, tym co się w końcu stało z głównymi bohaterami pod wpływem narkotyków, to tym bardziej zniechęcą potencjalnych "ciekawskich" do ćpania ;]

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

no czyli film jest dla ludzi nie miejacych jeszcze stycznosci z dragami. czyli jak ktos zle mowi o filmie, ze jest slaby i nieprawdziwy to jest cpunem;)

ocenił(a) film na 8
kiera288

Ja tego nie powiedziałam ;]

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

z naszego dialogu tak wynika:D

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

nie martw sie, nikomu nie powiem;)

ocenił(a) film na 8
kiera288

To chyba tylko dla Ciebie tak wynika. Ja tu mówię tylko i wyłącznie o przekazie filmu, a nie o tym czy ćpam czy nie, hehe, a to zasadnicza różnica ;]

ocenił(a) film na 8
kiera288

Gusta są różne. Jednym podoba się taki przekaz, innym nie. Dla mnie "Requiem dla snu" nie jest jakimś arcydziełem, ale nie jest też filmem banalnym, niegodnym uwagi.

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

podpuszczalem;) no gusta sa rozne... dla mnie ten film jest banalny, bo nie jestem laikem w tej dziedzinie. teraz to ja sie wydalem;) a tak serio, to dla mnie film jest irytujacy, choc sceny z benzodiazepinami sa bardzo realistyczne i wiarygodne, reszta mija sie grubo z rzeczywistoscia i jest niedopracowana.

ocenił(a) film na 8
kiera288

Spoko, na przyszłość będę wiedziała do kogo mam się zgłaszać hehe XD
A tak poważniej...Ty zwracasz uwagę na to, jakie jest przełożenie tego filmu na rzeczywistość. Ja oceniam go pod kątem dramatu. Nie robię porównań, do rzeczywistości(bo to w końcu jest wizja reżysera, a nie film dokumentalny) tylko staram się zrozumieć postępowanie bohaterów. "Requiem..." w sumie widziałam już wieki temu i nie pamiętam wszystkiego dokładnie co tam było na tyle, żeby teraz się roztrząsać nad poszczególnymi momentami, a jednak pamiętam, że ciekawie przedstawili proces degradacji głównych postaci. Podkreślam, że pokazali jak MOŻE, ale NIE MUSI to wyglądać. Nie wnikam w szczegóły co gdzie kto powinien sobie wstrzykiwać, tylko patrzę na film ogólnikowo, o czym opowiada, co przekazuje, jakie wnioski można z niego wyciągnąć etc. Jeśli obraz jest ciekawy tak jak w przypadku obydwu filmów, to ja nie mam nic przeciwko ;)

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

przekonalas mnie do sowich racji, ale zdania co do obrazu nie zmienie. ja postrzegam ten obraz, jako chec pokazania, czym moze sie skonczyc takie zycie, jak dla mnie ,jak juz powiedzialem, slabo udany przekaz.

ocenił(a) film na 8
kiera288

I bardzo dobrze ja mam swoje zdanie w tym temacie, Ty swoje. I to jest właśnie najlepsze bo nudno by było gdyby wszyscy we wszystkim się ze sobą zgadzali ;]

XxXxxEVeRaxxXxX

NIESTETY TO NIE WIZJA REŻYSERA TYLKO AUTORA KULTOWEJ POWIEŚCI....

ocenił(a) film na 8
Mothyff

Wizja reżysera bo to nie powieść, lecz FILM! Ludzie, nauczcie się wreszcie odróżniać jedno od drugiego!

XxXxxEVeRaxxXxX

ok a jakby zrobił inaczej to każdy by wtedy narzekał że film niezgodny z powieścią hahahah musiał trzymać się jednak wizji z kśiążki??::?

ocenił(a) film na 8
Mothyff

Zawsze znajdzie się ktoś, kto tak, czy inaczej będzie narzekał.

Właśnie o to się rozchodzi, że film wcale nie musi być taki jak książka, reżyser może pozmieniać to i owo, a wtedy będzie to jego wizja, danej powieści. Dlatego też często czytamy zdanie o filmie:" NA PODSTAWIE książki", a nie "idealne odzwierciedlenie książki".

XxXxxEVeRaxxXxX

jeśli nie czaisz klimatu anglii itp ukazanego w filmie i książce to już nic na to nei poradzę, a jeśli go zrozumiesz i jeszcze polubisz to będzie gites majeonez:) ja czytając książkę widzę dokładnie to samo co w filmie i na odwrót więc wg mnie jets ok po co miałby ktoś coś zmieniać w tak wspaniałej powieści?

ocenił(a) film na 8
Mothyff

Heh, ale ja nigdzie nic takiego nie napisałam :). Nie wiem, czy książka jest dobra, czy nie bo je zwyczajnie nie czytałam. Film widziałam i bardzo mi się spodobał. Chodzi mi tylko o to, że ludzie często niepotrzebnie narzekają porównując filmy i książki.

XxXxxEVeRaxxXxX

no tak... czasem narzekają ale tu nie ma chyba co narzekać bo powieść jest idealnie odwzorowana.... więc tylko się cieszyć można....

ocenił(a) film na 8
Mothyff

Jeżeli jest tak jak piszesz, to faktycznie może to być powód do radości ;]

XxXxxEVeRaxxXxX

A nie jest? Właśnie kończe czytać i większośc scen jest idealnie odzworowana właśnie tak jak można sobie je wyobrazić!! Wiadomo że niektóre wątki musieli skrócić lub minimalnie zmienić bo inaczej film musiałby trwać 15 godzin ale 99 % jest idealnie!!

ocenił(a) film na 8
Mothyff

He, no ja nie wiem, czy jest, czy nie bo tak jak już wcześniej nadmieniłam książki w życiu w rękach nie miałam, ale spoko, wierzę Ci na słowo ;]

ocenił(a) film na 8
XxXxxEVeRaxxXxX

jak dla mnie to ta akcja w łazience jak zaczyna włazić do klopa.... do tej pory nie wiem czy to były halucynacje....

ocenił(a) film na 8
abydoweekendu

Hah, o tak, ta też jest niezła ;D No cóż....zanurkował chłoptaś sobie. A czy umysłem w niezbadane pokłady swojej wyobraźni, czy też swoim ciałem w nieprzeniknione odmęty sedesu, któż to wie? Jak widać, niewielka różnica ;]

A tak nawiasem mówiąc, (nie obrażając oczywiście fanów Evanescence), to ten motyw cholernie kojarzył mi się z teledyskiem do "Going Under" ;P
Tak jakoś... ;p

ocenił(a) film na 10
XxXxxEVeRaxxXxX

mistyczne i magiczne nurkowanie w kiblu za czopkami :D

ocenił(a) film na 8
vince25xx

Skocz na główkę do kibla kochanie, z pewnością nic ci się nie stanie, lalalala oł jeea! ;D

ocenił(a) film na 9
XxXxxEVeRaxxXxX

Moja ulubiona to jak Begbie mowi do Rentona zeby kupil fajki, po czym spluwa na podloge, i mowi: i jeszcze porzadnego browara!

ocenił(a) film na 10
hybrid_stigmata

"i kup, ku.rwa browar"

ocenił(a) film na 9
vince25xx

Begbie błyskawicznie się|zainstalowal.
Faje mi wyszli.
To psychol jakich mało,ale jednak kumpel. Co począć?
Obejdź bukmacherów i zrób zakłady.
Sam nie możesz?
Szukają mnie. Nie mogę, ot tak,chodzić po ulicach. Ty idź.
Bad Boy biegnie o 4:40.Stawka 5 funtów.
I kup, ku*rwa, browar!

ocenił(a) film na 9
XxXxxEVeRaxxXxX

Witam, dla mnie najlepszy jest wariat Begbie. Scena jak rzuca kuflem i trafia kogoś na dole - wypas te jego miny i zajadłość ;-) no i scena jak "błyskawicznie się zainstalował" i kazał donosić sobie fajki ;-)

ocenił(a) film na 8
relax

Hah, postać stworzona przez Carlyle'a to w ogole mistrzostwo jest. Bardzo autentycznie zagrany świr :D Co jak co, ale takiego "kolegi", to ja nie chciałabym mieć.
Aż oglądając ma się wrażenie, że ten koleś naprawdę taki jest, czyli albo porządny aktor albo w realu też ma w sobie coś z psychola ;)

użytkownik usunięty
XxXxxEVeRaxxXxX

Najokrutniejszą sceną było zdecydowanie dla mnie widok martwego niemowlęcia. Chyba nigdy się nie pozbędę tego obrazu z głowy...