PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11173}

Tramwaj zwany pożądaniem

A Streetcar Named Desire
7,7 41 872
oceny
7,7 10 1 41872
7,9 27
ocen krytyków
Tramwaj zwany pożądaniem
powrót do forum filmu Tramwaj zwany pożądaniem

W "tramwaju..." Vivien zagrała budzącą różne uczucia Blanche.Co sądzicie o tej bohaterce?

ocenił(a) film na 9
margot91

Zgadzam się z tobą, że bohaterka budzi różne uczucia. Vivien to psychologicznie skomplikowana osobowość, nie sądzę by umieszczenie jej w jednej konkretnej kategorii było właściwe. Całe swoje otoczenie obdarzała niezwykłą gamą przeróżnych emocji, nadawała mu magiczne i nieistniejące znaczenia. To połączenie kłamliwej iluzji z nadmierną próżnością i niezwykłą wrażliwością obrazuje nam osobę niezrównoważoną i podatną na chorobę psychiczną. Jest to jednak osobowość finezyjnie ale bezskutecznie opierająca się swoim iluzorycznym skłonnościom, próbująca do ostatniej chwili dać sobie szansę na normalne życie. Pytanie tylko czy nie za późno, czy zdołałaby uwolnić się od swojej magii, swojej poezji i fatałaszków, gydyby taką szansę dostała. Doprowadzona do ostateczności, wstydliwie odarta ze swoich kłamstw na koniec poddaje się. Miałem wtedy wrażenie, że bardziej zrobiono z niej wariatkę, niż była nią naprawdę, że przegrała ponieważ los obszedł się z nią okrutnie nie dając jej cienia szansy.

Monty_Python

Bardzo spodobała mi się twoja głęboka i ciekawa wypowiedż."Tramwaj..." pozostaje jednym z moich ulubionych filmów.Tym bardziej cieszę się że dalej budzi on zainteresowanie.

margot91

We mnie Blanche budzi przede wszystkim ogromne współczucie. Moim zdaniem nie była chora (przynajmniej na początku), tylko nieco rozchwiana emocjonalnie, a jednocześnie niezwykle delikatna i wrażliwa. Jedyne, czego chciała - to miłość i poczucie bezpieczeństwa. Była tak strasznie, tak niesmowicie samotna! Nie miała dokąd pójść, ani na kim się oprzeć.To bardzo smutne... Owszem,popełniła w życiu błędy (np. romans z uczniem), ale któż ich nie popełnia? Zresztą te błędy były spowodowane właśnie rozpaczliwym poszukiwaniem miłości i oparcia przez zagubioną kobietę. Z pewnością nie zasłużyła na takie okrucieństwo. Kowalski był jednak zbyt prymitywny, aby cokolwiek z tego zrozumieć. Dla niego Blanche była tylko zakłamaną histeryczką z niechlubną przeszłością. Nawet nie spróbował inaczej na nią spojrzeć. Wolał znęcać sie nad nią, doprowadzając jej delikatną psychikę do obłędu. Według mnie Kowalski to wyjątkowo ohydna postać.

ocenił(a) film na 9
margot91

Jedno nie wyklucza drugiego.

użytkownik usunięty
margot91

Ależ mnie się to wydaje bardzo proste, choć Blanche to w istocie osoba skomplikowana.
Sądzę, że ta szukana u innych i wymagana od siebie >galanteria< to taki znaku anachronicznego podłoża jej osobowości.Ona powinna była urodzić się ok. 100, może 50 lat wcześniej, wtedy nie tylko nie byłaby za wariatkę uznana, ale cieszyłaby się ogólnym zrozumieniem i sympatią. Egotyzm, nie egoizm. Narcyzm (Nie wydaje mi się też, że każdy narcyz jest skończonym egoistą - ona potrzebowała do szczęścia drugiej osoby i o tym doskonale wiedziała). Platoniczna miłość, którą psuje krótka i okrutna chwila oprzytomnienia (,,Gardzę tobą'' do chłopaka). życie w iluzji.
Ktoś może zauważył, że wymieniając te cząstki jej duszy, konstytuuje się tutaj portret niemal reprezentatywny dla romantyków.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones