Co jak co ,ale dobra muzyka to połowa udanego filmu.W tym filmie mogę uznać że jest ona mocną stroną.Nie dziwię się że wielu ludzi krytykuje ten film-jest tak zagmatwany że do końca ciężko stwierdzić -obiektywnie -czy Boyle dał ciała czy radę:-)Instrumental Ricka Smitha z Underworld robi wrażenie ,szkoda że jest wszedzie tylko wersja z wokalem EMELI SANDE.