Pod jakim względem? Istnieje coś takiego jak paradoks Moraveca.

Zgodze się z jednym gdyby film lepiej zrobili to od czasu matrixa był to jeden z najlepszych filmów o sztucznej inteligencji a tak to zrobili średni film z ciekawym po prostu pomysłem.

Otóż to.

W Matrixie byly jeszcze większe nonsensy. Np ludzie jako baterie

Zapewne, napisałbyś lepszy scenariusz do tego filmu, oraz przedstawiłbyś nam z logicznego punktu widzenia jak naprawdę będą wyglądać nanoroboty i nasza przyszłość.

Mam nadzieję, że dzięki twojej wiedzy na ten temat, ludzkość z niej skorzysta.

Życzę Ci jak najlepiej, nie zmarnuj czasu na tego typu fora, idź i zacznij działać, szkoda byłoby zmarnować takiego fenomenu jakim ty jesteś.

Niewątpliwie, masz jakieś wejścia w holyłódzie? :)

Zabawne by było gdyby okazało się, że jesteś chrześcijaninem. kola666.

Film bardzo mi się podobał. Oglądając tego typu dzieło trzeba się skoncentrować na tym co ważne. To jest SF. Możesz wędrować dokądkolwiek zechcesz. Śmieszne, że Wy maluczkie psiuki z filmweba najlepiej wiecie co jest możliwe, a co nie. Wy wiecie do czego zdolny byłby super komputer z duszą człowieka. Jakie sposoby by odkrył i fenomena objawił. Mój laptop wykonuję obliczenia z dużymi liczbami w ciągu ułamka sekundy. Wy mnożąc 69*123,36 potrzebujecie kilku minut. Einstein potrzebował kupy czasu by wysunąć swoją teorię. Pewnie gdyby zamiast Willa podłączyć Alberta to ta jego teoria powstałaby w ciągu kilku sekund.

Spójrzmy jeszcze raz na gatunek filmu... o! Jest! TO SF! FIKCJA I NAUKA. Słowa mówią same za siebie. Jeśli chcecie 100% spójności i logiki to poczytajcie sobie książkę od matematyki.

Science Fiction polega na tym, że fantazjuje się w pewnych ramach wyznaczonych przez logikę, stan wiedzy naukowej - aktualnej i przewidywanej - oraz obowiązujące prawa natury, w tym przypadku fizyki. To, co zobaczyliśmy w tym filmie ma więcej wspólnego z magią, niż z Science Fiction. I stąd mój krytycyzm, bo temat jest mi bliski i nie lubię fuszerki. A chrześcijaninem żadnym nie jestem, niech mnie Wielka Latająca Macka broni! :)

Ok, rozumiem. Mógłbym Cię prosić o tytuły dobrych filmów science fiction? Takich, które zrobiły na Tobie wrażenie? Byłbym bardzo wdzięczny.

Część znajdziesz wymienionych wcześniej w tym wątku, resztę na moim profilu wraz ocenami - aktualnie robię przegląd całej serii 'Planety małp', od 1968 r. do dziś, jeśli Cie to interesuje :)

Zgadzam się. Pomysł bardzo nośny i ciekawy, ale braki logiczne wprost porażające.
....
1. Superkomputer PINN nie jest zupełnie chroniony, nie ma żadnego systemu alarmowego. Pomimo realnego zagrożenia ze strony terrorystów! Dzięki temu Evelyn bez najmniejszych przeszkód odłącza zasilanie i w tobie wynosi elementy PINN'a.
2. W jaki sposób Evelyn z torbą wypełnioną procesorami opuściła budynek? Skoro prześwietlano torby wchodzącym (patrz: czarnoskóry terrorysta z tortem) to niewątpliwie wychodzącym również. Zwykła procedura, która po zamachach na pewno została zaostrzona.
3. Już w ciągu kilku dni po przybyciu Evelyn do miasteczka udało się wybudować pokaźny kawał podziemnego laboratorium (sceny przeplatane ze scenami z pobytu Maxa w niewoli terrorystów, więc ten sam czas).
4.. "Kierownikiem Budowy" Evelyn uczyniła faceta mającego w ekipie czterech ludzi i najwyraźniej zarabiającego na chleb w tym upadłym miasteczku. Jak na małomiasteczkowego majstra świetnie sobie poradził z taką ambitną inwestycją. Szczególnie, że musiał improwizować - zrobienie planów zajęłoby kawał czasu grupie architektów, więc budowano (chyba) bez planów?
5. Budowa, pomimo swojej skali (laboratoria 5 pięter pod poziomem gruntu, gigantyczne pole baterii słonecznych), pozostała niezauważona przez nikogo przez okres 2 lat.
6. Obrażenia "Kierownika Budowy" po napaści były niewspółmiernie duże, a niosący go robotnicy byli zakrwawieni jak na fajrancie w rzeźni. Zamiast kilku niezbyt silnych kopnięć można było zaaranżować zepchnięcie z wysokości i przynajmniej tutaj nie byłoby zgrzytu....
7. Scena, kiedy po 2 latach widzimy laboratorium - dokładnie w tym samym momencie kończy się kilka spektakularnych eksperymentów - co za zbieg okoliczności!
8. Rząd USA na interwencję wydelegował kilka osób, wyposażonych w jakieś 3 samochody, kilka lornetek, moździerz i działo.

....
Było tego znacznie więcej.

hehe, chyba kazdy co jedzie po tym filmie ani go dokladnie nie obejrzal, ani nawet tutaj w postach podanych wyjasnienien nie przeczytal;
w tym przypadku zgodze sie tylko z pobiciem kierownika budowy(obrazenia nei wspolmierne);
co do reszty:
1. celem terrorystow w tym filmie bylo wlasnie zniszczenie si)pinn)->evelyn byla w ekipie kierujacej projektem
2. Jesli chodzi o takie pomysły z si etc. to np ksiazka dana sminonsa - saga hyperion, 2 np anime ghost in the shell
3. wyobrazmy sobie jednostkę (czlowiek wszchstronnie uzdolnioną, kreatywna) o wyzszej niz przecietna inteligencji: taki ktos nie tarci czasu na zycie codzienne, nie musi spac, korzystac z transportu publicznego, nawet wysluchiwac wrednego szefa, czy inne drobnostki, ktore wplywaja na ocene sytuacji i stan umyslu. Istota co ma dostep do mocy obliczeniowej, jedzie rownaniami z ogromna szybkoscią.
4. Jesli o sprawe rządu idzie, no to nie problem przeciez dla firmy ktorej wlascicielem byl will i evelyn wynajac stado prawnikow, i nawet dac łapówkę komu 3ba, co przeciez skutecznie blokowaloby dekrety itp(analogia do dzisiejszej sytuacji-> jeden przywodca rosji a rządy zachodnie (i bynajmniej nie wychwalam; chodzi tylko o pragmatyzm)
5. Interwencja rządu: w taki sposob modeluje się rządy w wielu pomniejszych krajach; celem tej "interwencji" bylo :
- opoznienie czasu reakcji willa'a, gdyz lokalnie w tym miescie jego moc obliczeniowa i wszystko z tym zwiazane od dostepnej ilosci energii;
- zaladowanie wirusa, ktory de facto samego willa nie niszczyl tylko fragment kodu, wiec gdzie sie przeniosl will i co w miedzyczasie wykombinodwal to inna bajka

p.s. takie typy osob na forum, jak "zaczynajacy watek" nazywam "wszą łonową", ktora wkurza, irytuje, zmusza do dzialania i pisania mało rozgarniętej i oczytanej osobce wyjasnien; tez sposob ;p

Z przygłupami bez szkoły i trollami twojego pokroju nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje.

pytanie czy ja cie prosilem o dyskusje; 2. ze ja wydalem oswiadczenie o osobach tobie podobnych; z tego co wyzej napisales to jedynie jakis hejterski komentarz

Nie każdy potrafi zrozumieć dany film, jego logikę, jego ciąg przyczynowo-skutkowy, ale to nie oznacza, że krytyka to wszystko co można oddać opisując ten film. Patrząc na sposób myślenia, wyrażania swoich emocji to większość filmów 'do myślenia' będzie dalej stawiała opór, czy warto czy nie warto obejrzeć. Mentalność niektórych ludzi 'kinomanów' zawsze będzie sprzyjała krytyce.