Fabuła sięga dna, mnóstwo absurdów, wiele wątków niewyjaśnionych lub wyjaśnionych w sposób tandetny, błędy logiczne w budowie filmu (wprowadzanie postaci, które potem znikają). Charakteryzacja bohaterów (wygląd, charakter, rola) bardzo słaba. Humor serwowany dla pospólstwa. Jedynie efekty specjalne zasługuja na uwagę. Finałowa bitwa pomimo zbyt długiego czasu trwania robi wrażenie. Dźwięk w postprodukcji robiony na prędkości. Wiele elementów takich jak poruszanie sie transformerów, ich mechanika nie zostało udźwiękowionych. Za to przesadne nafaszerowanie filmu muzyką. Bardzo dobre Sound Designy jak na film sci-fi przystało.
Szkoda mi ludzi, którzy realizowali ten film (głównie grafików i dźwiękowców). Włożyli oni ogromną ilość pracy, by zrobić odpowiednie wrażenie, a to wszystko szlak trafił, bo logika fabuły jest idiotyczna. Reżyser i scenarzyści wraz z produkcją powinni zacząć myśleć.