PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=708601}

Transformers: Ostatni Rycerz

Transformers: The Last Knight
2017
5,8 57 tys. ocen
5,8 10 1 56939
3,3 19 krytyków
Transformers: Ostatni Rycerz
powrót do forum filmu Transformers: Ostatni Rycerz

Chciałabym poznać całą historię Transformerów, bo jak dotąd widziałam tylko Robots in Disguise i Rescue Bots (RB w sumie nie są złe, ale pasują do całości jak pięść do nosa... Plus za poczucie humoru). Które kreskówki są, że się tak wyrażę, kanoniczne? W jakiej kolejności je oglądać? I co z wersjami kinowymi?

I pytanie, które spędza mi sen z powiek odkąd zobaczyłam pierwszy sezon RID - czy podwładni Optimusa kiedykolwiek z niego zażartowali? I czy któryś to przeżył :-D ?

Będę wdzięczna za spoilery, ja i tak każdy odcinek po kilka razy oglądam.

Z góry dziękuję :-)

singri

Jak już oglądać to najlepiej od początku do końca. :'D Ale to tylko dla wytrwałych fanów.
Generation 1, Seria Beast Wars, Robots in Disguise (z 2001), Trylogia Unicron'a, Animated i dopiero TFPrime, RiD (2015), Rescue Bots.. Każda z tych serii, to tak naprawdę inna historia i zupełnie inne podejście do mechów. Jeśli chodzi o wersje kinowe to Transformers (1986) , no i oczywiście Beast Hunters, który jest "odcinkiem" kończącym serial Prime.
Mogło mi coś umknąć, Primus'ie wybacz, sama jeszcze wszystkiego nie obejrzałam.

Co do Optimusa, zależy co rozumiesz pod słowem "zażartowali"? :b

Azure_Arrow

Dziękuję :-) Myślę, że wezmę się za oglądanie w czasie Świąt. A czy mogę zadać kilka pytań?

Wiem, jak Bumblebee stracił głos (widziałam ten fragment TF Prime), wiem też jak go odzyskał. A czy w którejś serii występuje przed utratą głosu?

singri

Proszę bardzo.
Od początku Bumblebee normalnie mówił, a najwięcej jego gadaniny można usłyszeć chyba w Animated.. :)

Azure_Arrow

No patrząc na to, co wygaduje w RID, to może być rzeczywiście śmiesznie. To ten serial sprawił, że zostałam fanką Transformers ogólnie i Bumblebee personalnie. Jest w nim coś zagadkowego, zgodzisz się ze mną?

Zawsze lubiłam analizować to, co oglądam, oceniać zachowanie bohaterów... Dyskusje na ten temat i wymyślanie wszelkich fanfiction to coś, co tygrysy kochają najbardziej :-)

singri

Bee.. cóż wiele obejrzałam, wiele przeczytałam i przyznaje, jednak jest moim ulubionym botem na miejscu #1. Taki sentyment, ja TF poznałam dzięki filmom Bay'a, a wiadomo jak toczy się pierwsza część. Nie wiem czy określiłabym go jako zagadkową postać.. czemu tak uważasz?

Czekaj.. to można oglądać nie analizując? Jak?! :'D

Azure_Arrow

Zagadkowy, bo na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie niedojrzałego wariata, który potrzebuje opieki 24h/dobę (scena gdy rozwala pokój Sama z bazooki :-D), a gdy trzeba potrafi wykazać się niesamowitą odwagą i powagą (najkrótszy żart z uniwersum Transformers -poważny Bee :-))

Są tacy, co oglądają "na bezmyślnie". Aby patrzeć. Znam osobiście taki przypadek, jest to moja babcia :-)

singri

No właśnie się okazało, że Bee czasem potrafi być bardzo poważny. ;-; W RiD strasznie go postarzyli, przynajmniej ja mam takie wrażenie. Choć już po pojawieniu się Smokescreen'a w TF Prime dało się wyczuć tą różnice. W Beast Hunters pojawiły się zalążki tych cech przywódczych, odzyskał też i głos co bardziej to podkreśliło. Objęcie stanowiska lidera niesie ze sobą pewną odpowiedzialność, wiadomo. Trochę mi jednak brakuje jego jako członka ekipy Optimusa. Młodego zwiadowcy będącego pod uważnym okiem Optimusa...
Teraz mamy Sideswipe'a.

To szczerze powiem, że u mnie nikt się tak nie nudzi. :D Może to dlatego, że telewizor zastępują laptopy i nie ma jak patrzeć tak bezmyślnie na obraz.

Azure_Arrow

Sideswipe i Strongarm rządzą! Czy mi się wydaje, czy oni się mają ku sobie? Pomimo chwilowej fascynacji Windbade, Sideswipe jednak zostaje w ekipie Bee, bo "ktoś musi pilnować Strongarm" a "Cybertron mnie jakoś nie porywa". Czy to jest normalne w Transformers, taki wątek romantyczny? I nie mam na myśli Sama i jego dziewczyn.

Z tymi zdolnościami przywódczymi u Bee to też niezłe. Nikt nie powie, że źle dowodził swoją ekipą (chociaż śledzenie Strongarm uważam za przegięcie), ale miałam ubaw, jak w odcinku "Wyspa Deceptikonów" za wszelką cenę próbował pokazać "kto tu pan". Wychodzi na to, że pewność siebie jest dla niego pojęciem obcym :-D Jakby był pewny, to nie miałby problemu, żeby się posłuchać starszego. Z drugiej strony Optimus nie powinien zakładać z góry, że Bumblebee będzie mu tak posłuszny jak dawniej...

singri

Eh. Wątki romantyczne w Transformers są po dziś dzień dla mnie wielką zagadką. Początkowo nie było form żeńskich ale zdecydowali się je dodać i jest jak jest.. tzn. ludzie to ludzie a mech to mech, ich "związki" wyglądać będą inaczej.. Osobiście tego nie ogarniam i sami twórcy TF chyba też nie.
Sideswipe i Strongarm - jak to mówią, kto się czubi ten się lubi.

Hm, Bee po prostu się o nią bał i to wydawało mi się całkiem normalne. Poza tym, to przecież świetny temat na odcinek. Coś dziać się musi. Optimusowi natomiast ciężko było się pogodzić z faktem, że jest członkiem zespołu a nie przywódcą.. tutaj całkowicie rozumiem jego jak i Bumblebee, który chciał się wykazać i tak jak napisałaś, pokazać "kto tu pan". :)
Przy okazji, RiD'owy Ratchet bardzo mnie zawiódł. Oglądałaś Prime, prawda?

Azure_Arrow

Niestety nie. Ale z tego co o nim czytałam, to rzeczywiście w RiD był skopany. Ten moment, gdy Drift wydostaje się z kapsuły... "Potrzebowałem tego!" - od razu się połapałam, że to musi być jego firmowy tekst, bo w tej konkretnej sytuacji był ni przypiął ni przyłatał. Tak troszkę na zasadzie "to jest Rachet, on zawsze to mówi, teraz też musi".

Jeśli Bee bał się, że Strongarm coś się stanie, to mógł nie puszczać jej samej. Mógł od razu powiedzieć "OK, to jest twoja misja, ale ja jadę za tobą, będę obserwował, bo się o ciebie martwię. Ale obiecuję, że się nie wetnę nie proszony". A taka pozorna zgoda i potajemne śledzenie - nie dziwię się, że poczuła się urażona.

Swoją drogą jak ją w tym odcinku zjechał, to dobrą chwilę nie mogłam wyjść z szoku...

Co do Optimusa -oczywiście, że nie było mu łatwo. Bee też nie czuł się komfortowo w tej sytuacji. Cóż, po prostu ta rozmowa nie powinna mieć miejsca na statku deceptikonów, tylko dużo wcześniej. I koniec końców nie rozstrzygnęli kwestii dowodzenia, bo zaraz wpadli na Steeljawa.

Prime dopiero zamierzam obejrzeć. Szczerze mówiąc, gdybym nie miała dziecka, pewnie nie wiedziałabym, ż Transformers to taka wartościowa historia.

singri

Drift, a'fee... Ostatecznie jestem za formą jaką miał w komiksie IDW, na wieki wieków. Nie powiem obraz starszego Sensei jest ciekawy i to nawet bardziej niż tego z universum filmowego Bay'a, ale ten Drift to NIE Drift! Mogli wymyślić nowe imię i stworzyć nową postać, byłoby o niebo lepiej.
U Ratcheta natomiast nie uznaje angielskiego dubbingu, może kwestia przyzwyczajenia (najpierw oglądałam po polsku) ale mam wrażenie że J. Boberek świetnie się spisał w tej roli. W ogóle serial Prime jest dość dobrze zdubbingowany. Porównując poprzedniki, to nawet głos Cullena został godnie zastąpiony.

Tak, tylko że Strongarm chciała jechać sama, wyruszyć na samodzielną misje, przez duże S. Wyszło jak wyszło.. wyglądało to tak, jakby Bee jej nie ufał. Znowu, rozumiem obie strony a główny problem leży w komunikacji.. To taki częsty błąd. Kurczę, teraz jak tak myślę, to tyle z tej bajki można wyciągnąć. Brawa dla scenarzystów.

Yh. No właśnie, bajka dla dzieci a połowa oglądaczy to tak naprawdę dorośli ludzie. :'D We wszystkich nas drzemią jeszcze dzieci, prawda?

Azure_Arrow

Jarosław Boberek spisuje się świetnie w każdym dubbingu, on jest do tego stworzony.

Jak tak teraz wspominamy, to ciekawi mnie rozwój relacji Bumblebee - Strongarm. Najpierw było "panie poruczniku", potem gdzieś zaposiała tego "pana" i mówiła tak jakoś bezosobowo, a w drugim sezonie normalnie mówi mu "ty". Zaczęła go traktować bardziej jak przyjaciela, niż jak przełożonego. Jednak z drugiej strony chyba nabrała do niego więcej szacunku. A Bee z odcinka na odcinek pozwala jej na coraz więcej. To fajnie tak obserwować, jak postacie dojrzewają :-) Tylko się zastanawiam, czy scenarzyści dojadą do końca jej szkolenia. To byłaby wielka satysfakcja dla obojga.

Szkoda, że było tak mało Jazza, on też był fajny.

Fajnie pogadać z kimś, kto:
1) Nie patrzy na mnie z politowaniem
2) Nie pyta, czy nie mam co robić, skoro bajki oglądam
3) Ma więcej niż pięć lat :-)

singri

Spędzają ze sobą tyle czasu, że te granice pomału się zacierają. Dla mnie to oni już stworzyli "rodzinę", bo myślę, że każdy jeden za drugiego gotów byłby oddać życie. Bee nawet miał okazję.
Swoją drogą, na dwa sezony to dałabym 2 miesiące.. ey, czy wakacje Russella trwają wiecznie? :'D
Na zakończenie szkolenia Strongarm sobie poczekamy, na pewno będzie taki moment kiedy Bee stwierdzi, że jest gotowa. A Jazz powinien się jeszcze pojawić, mam nadzieje. Zobaczymy co naszykują na sezon 3. Szczerze nie czytałam żadnych zapowiedzi, wiem jedynie, że wyemitują go w 2017 ale zdążyłam się przyzwyczaić do czekania.

Nie martw się. Ostatnio jak byłam na rodzinnej wyprawie do kina, to wyobraź sobie, że starsi ludzie (bez żadnych dzieci!) potrafili przyjść, usiąść i świetnie się bawić na Epoce Lodowcowej 5. :) No a co?! Ulubiony gatunek filmowy: bajki. Dla mnie normalka.

Azure_Arrow

A widziałaś urywki sezonu 2,5 na youtube? To chyba istnieje tylko po angielsku, niestety, więc niewiele rozumiem, choć fabułę ogarniam. Potwierdza ona, że w tej drużynie każdy dla każdego dałby się żywcem przetopić.

singri

No ba... Ja to już zdążyłam obejrzeć ten bonus 6-odcinkowy o minibotach i Starscream'e. ;) Z tego co widzę już pierwsze dwa odcinki są po polsku, chcesz to podeśle ci linka tam gdzie ja oglądam.

Azure_Arrow

Chcę, chcę, chcę! Ja oglądam na kreskówki pl, ale tam jest tylko do końca drugiego sezonu. A te urywki to właśnie z tych odcinków.

Jak mi było szkoda Bee... Nie dlatego, że oberwał, nie dlatego, że dostał prądem, ale dlatego, że zmusili go do klęknięcia przed tym...

A właściwie to co Starscream ma do Bee? I co Optimus ma do Starscreama? Ta pogarda w jego głosie, gdy Strongarm objaśniła sytuację... "Starscream..." I od razu słychać, że mają zadawnione porachunki.

singri

Zraniona duma.. to bardzo boli. Jednak myślę, że w tamtej chwili Bee bardziej martwił się o swoją ekipę i przyszłość niż o siebie.

Dlatego dobrze byłoby gdybyś obejrzała TF Prime. RiD jest kontynuacją i z tego co zauważyłam, często odnosi się do poprzedniej serii. Starscream służył Megatronowi i stoczyli razem wiele potyczek z autobotami, nie będę za bardzo spoilerować... :)
Wiedz jedynie, że jest postacią zarówno zabawną jak i wkurzającą. I w RiD ma wygląd bardziej zbliżony do G1, to duży plus, choć nie było z nim tak źle.

Azure_Arrow

Przypomniałam sobie, jak desperacko próbował odwrócić uwagę Starscreama od tłukącego się po pokoju minicona :-D To był chyba moment, w którym odzyskał nadzieję. Bo zanim ten mały się pojawił to tylko siedział bez ruchu. Fakt, nie bardzo miał jak się ruszyć, ale wyglądał na nieźle załamanego :-( Nie żebym mu się dziwiła...

Za TF Prime spróbuję się wziąć jeszcze w ten weekend. Masz jakąś wypróbowania stronę? Ale sama też będę szukać.

Ciekawe, czy Starscream jeszcze wróci. Mam w głowie projekt na małe opowiadanko z ekipą Bee i właśnie Starscreamem. Ale teraz tyle się dzieje, że chyba po świętach zacznę pisać dopiero. Uwielbiam to :-)

singri

Stronkę już podesłałam.

Fakt, to był najzabawniejszy moment w tym odcinku. No i sam Optimus wiele zmienił. Tu głównie dla reszty ekipy, dał możliwość odbicia porucznika. Chociaż nie sądzę by go tak zostawili, jakaś misja ratunkowa by była. Chyba za bardzo spoileruje.. :b
Starscream raczej wróci, ten typ tak łatwo nie odpuści.

No proszę, fanfic? :D Jakiś blog czy opowiadania do szuflady?

Azure_Arrow

Gdzieś chcę zamieścić. Kiedyś się w to bawiłam, potem mi się życie posypało troszkę, teraz wracam. Chyba bloga założę, bo nie znalazłam polskojęzycznej strony z fanfic TF. Ale to trzeba się przygotować, muzyka musi być odpowiednia i święty spokój.

Nie spoilerujesz, ja fabułę tego bonusa ogarniam mniej więcej. Nie wiem tylko, jak Bee uwolnił się z kajdanek. Ale wszystko w swoim czasie :-) Zakładam, że pomógł mu (kuźwa, który to był? Split czy Jet?) minicon :-D

Zanim moja sieć mnie poinformowała, że kończy mi się transfer, zdążyłam się dowiedzieć, czego oni chcą od Starscreama. Koleś naprawdę przegina, zabić jeńca? Kompletnie bezbronnego? W układzie trzech na jednego? Nie lubię go.

singri

Jakby co to wpisuje się na listę czytelników. :D

Tak, tylko że nie oznaczyłaś wątku jako zawierający spam i nie chcę, żeby ktoś mnie tu karcił za łamanie regulaminu. Wracając, to ile się nie mylę to Fixit też tam był.

Starscream to czarny charakter. W Prime się tak nie babrali.. energon lał się w każdym odcinku. Tu poszli w kierunku młodszych widzów i ograniczyli tą przemoc do minimum. Chociaż nie, RB chyba pobija wszystkie możliwe seriale.

Azure_Arrow

Naprawdę myślisz, że zagląda tu ktoś, poza nami dwiema? Moje pytanie wisiało ponad tydzień bez odpowiedzi...

Fixit był w celi, razem z tymi dwoma łobuziakami. Ale wydostał się tylko jeden z nich i poszedł sprowadzić pomoc.

A RB są poza konkurencją. Już w "My little pony" jest więcej przemocy. Co nie zmienia faktu, że to całkiem sensowny serial jest. Właśnie przypomniałam sobie, za co go lubię, ABC powtarza pierwszy sezon.

Jasne, jak coś spłodzę, to dam linka. Przynajmniej będę pewna, że ktoś przeczyta... Jak na razie mam wstęp.

singri

Wiem, trochę się zdziwiłam, że nie znalazła się ani jedna osoba, która by Ci odpowiedziała.. Do premiery filmu daleko, pojawi się w kinach to ludzie zaczną wertować wątki. Chyba że jestem jedynym człowiekiem, który tak robi..

Ja RiD póki co obejrzałam tylko jeden raz, skończy się seria to planuje powtórkę.
Poniasy to klasyk, byłam małym berbeciem to też je oglądałam. :D Ale już equestrie uważam za przegięcie.

Azure_Arrow

RiD zaczną puszczać na ABC 23 grudnia chyba. Jak się skończy RB. Wiem, bo moja wiercipięta zmusiła mnie do sprawdzenia :-) Nie możemy się doczekać. Jeszcze raz zobaczę jak Bee się męczy z hasłami bojowymi :-D "Uwaga, leci kolejny suchar!"

W drugiej serii drażni mnie jedno - zamiast robić "Jaix" w ciężkich chwilach, Bee zaczął przeklinać po swojemu. Odjęło mu to sporo uroku.

Albo nawala mi internet, albo na stronie, którą mi podesłałaś, zacinają się stare odcinki. Obejrzałam "Mrok gęstnieje" do tej sceny w barze i padło. Na razie chyba nie będzie mi dane obejrzeć Prime :-(

singri

Znalezienie odpowiedniego okrzyku Bee to był twardszy orzech do rozgryzienia. Szczerze, trochę się bałam tego co wymyślą. Przyznaje, nie wiem jak przetłumaczyli to w polskiej wersji ale te jego "Rev up and roll out!" godnie zastąpiło poprzednika.
Hm.. wiesz, że chyba faktycznie.. z tego co pamiętam to ostatnio częściej słyszę "scrap" u Strongarm niż u Bee.

Wybacz, nie wiedziałam. Szukaj na kreskówkach pl, powinno być, a tam zapewne łatwiej będzie wejść z mobila. Mamciu jak ta strona się zmieniła! ..

Azure_Arrow

Po polsku jest " Gaz do dechy i jazda!" i on to tak fajnie akcentuje :-D Zwłaszcza w "Wyspie deceptikonów".

Bo właśnie tak mi się zdawało. Szkoda, bo np. ta scena z końcówki pierwszego sezonu, gdy Bee robi zbliżenie na hutę... Sideswipe i dziewczyny przywiązani, tu Steeljaw, tu strażnicy, tu strażnicy... Jaix! było świetnym podsumowaniem sytuacji :-D

Dobra, biorę się za bonusa ze Starscreamem.

A tak na marginesie - chyba zacznę odkładać na dobrą giwerę. Jeśli piąta część potoczy się tak, jak można sądzić z plakatu, to zastrzelę Bay'a bez litości!

singri

Hm. Nie jest źle. Wgl, wydaje mi się, że ten 2 sezon taki napakowany i chaotyczny. Może to dlatego, że nie oglądałam jednym ciągiem..

Ja tam obstawiam na Unicrona i ciężko wywalczony happy end. Same filmy Bay'a nie są takie złe (mówię tu tylko o części mechów, bo te wątki - Sam czy Cade - to jakaś porażka) ma jakąś wizję.. wiadomo, że wszyscy nigdy nie będą szczęśliwi.
Jedno jest pewne, jak Bee czy Optimus zginie to będzie mega okazja by zobaczyć jak ryczę niczym bóbr.

Azure_Arrow

Chaotyczny... Może trochę. Nie podoba mi się, że drużyna się rozdzieliła. Może jakby Bumblebee i Optimus popracowali razem dłużej jako partnerzy, to by się w końcu dotarli. Albo nie :-D

Z drugiej strony odcinek "Bumblebee ma wolne" bije wszelkie rekordy :-D

Strongarm "Chwytaliśmy najgorszych z najgorszych, a teraz spędzamy tygodnie, szukając... Kabla."

Bee (trzaskając drzwiami) "Po raz dziewiąty! Niektóre śledztwa..."

Wracając do wakacji Russela - obstawiam, że boty są na Ziemi już z pół roku. W odcinku "Overload na scenie" Bee mówi, że "od bitwy z Megatronusem minęło wiele tygodni", znakiem tego zrobili sobie urlop :-)

Zaczęłam oglądać bonus. Jeszcze się na dobre nie zaczął, a Sideswipe już wyrwał szturchańca :-D Co on chce od Strongarm? Wcale nie jest taka powolna, to raz, a dwa, przynajmniej najpierw myśli, a potem działa...

singri

Musiała się rozdzielić ze względu na ilość postaci. Wyobraź sobie, siedem postaci na jednej misji. Normalnie spoko ale jak na ekranizacje za dużo. Chcieli zrobić to ciekawiej i łatwiej.

Z-znasz na pamięć teksty? XD

Typ zgrywusa, tu nic nie pomoże. Przynajmniej jest z czego się pośmiać, a ci dwoje lubią się bardziej niż się im wydaje. Przypadek Strongarm też jest ciekawym wątkiem; czasem trzeba działać spontanicznie. Co znów nie znaczy, że nie trzeba myśleć.

Azure_Arrow

Rzeczywiście, jakby zaczęli się tłoczyć, byłoby nieciekawie.

Pozwól, że coś Ci opowiem.
W 2005 roku P. Rubik napisał kantatę na któreśtam urodziny Krakowa. Piosenki były jedne o miłości, inne o historii Polski. Jedna opisywała bitwę pod Kircholmem. Do końca życia zapamiętam: "Szwed miał tysięcy jedenaście, Chodkiewicz trzy i pół tysiąca". Bo mi się ta piosenka spodobała :-D I nie słuchałam jej od... Sześciu lat?

Także zapamiętywanie najlepszych (moim zdaniem) tekstów z kreskówek to moje takie jakby hobby.

Strongarm i Sideswipe - o nich mogę godzinami. Zawsze lubiłam takie pary, co się niby żrą między sobą, ale jeden za drugiego życie by oddał. W RB byli to Kade z Heathvave'm. Kade w ogóle jest moim ulubieńcem, z wielu powodów.

Poza tym nasza para nastolatków chyba wie, co się dzieje. Są takie momenty, kiedy dość wyraźnie okazują sobie nawzajem troskę. No i zawsze jedno staje w obronie drugiego. Choć Sideswipe szantażujący Strongarm, gdy ją przyłapał na potajemnym wychodzeniu z bazy... Z jednej strony fajny pomysł na odcinek, z drugiej - to było totalnie nie w porządku. No ale to jest Sideswipe i na koniec dostał przynajmniej nauczkę.

No i rzeczywiście, trzeba było ich rozdzielić, żeby jedno mogło zatęsknić za drugim :-D

singri

Dość fajne takie hobby. :D I świetnie ćwiczysz pamięć. Chyba zacznę tak robić, moja pamięć krótkotrwała jest jak tablica kredowa. Piszesz ale rękawem ścierasz resztę.

Z RB oglądałam zaledwie jeden sezon, więc za wiele nie mam co powiedzieć. :b

Podejście Sideswipe'a do tej sytuacji było takie oczywiste, jak to, którą stroną upadnie kanapka posmarowana masłem.. :D Cieszę się, że Strongarm przytaszczyła go na Ziemie. Dzięki niemu jest wesoło.
Jak pierwszy odcinek zaczął się na Cybertronie miałam takiego zaciesza, że może chociaż pokażą jak żyją tam mechy.. a gdzie tam.

Azure_Arrow

Chyba zrobię fanfic o Cybertronie. Konkretnie, to Bee namawia Strongarm, żeby pojechała do Akademii zdać egzaminy końcowe i wróciła jako pełnoprawna, dorosła policjantka. Jeśli zechce. I potem akcja się rozdwoi, trochę o Strongarm, trochę o reszcie.

To mówisz, że mogę puścić wodze wyobraźni, bo nie wiadomo, jak oni tam żyją? Fajno...

A ja się cieszę, że Bee nie zahibernował Grimlocka, choć teoretycznie powinien. Wiele by stracili :-D

Ja z RB też oglądałem tylko jeden sezon, bo ABC nie puściło więcej. Ale popatrzyłam też na yutubie i na... Kurczę, nie pamiętam. W drugim sezonie dochodzą nowe boty, jeden podobny do Sideswipe'a z charakteru. I szczerze polecam końcówkę trzeciego sezonu. Szkoda tylko, że nie było tam Bumblebee, bo Optimus się pojawił.

PS: Dziś był odcinek RB z Bumblebee na gościnnym występie "Optimus wie, że tu jesteś?" na co Bee zwiększa głowę i piszczy coś, co nie wymaga tłumacza :-D

singri

Dość ciekawa koncepcja. Strongarm i jej codzienne życie na Cybertronie. Jeśli wytrwasz w pisaniu to będzie hit! Haha! Jak Sideswipe poradzi sobie bez Strongarm? :'D

Hm.. No nie do końca. W ekranizacjach było kilka wzmianek ale głównie upadłych stolic Cybertronu, trochę więcej można znaleźć w komiksach. Dla mnie to wciąż mało.. bardzo chciałabym zobaczyć ich codzienne życie, zwyczaje. Tyle ile wiem daje mi tylko domysły, przy czym wiele faktów jest ze sobą sprzecznych. Banalny przykład, choć może odbiega od reszty: łzy. Bulkhead w Animated nie wiedząc co to jest skomentował to jako "przeciekanie" (odnosząc się do płaczącej Sari), a jak zobaczyłam płaczącego Sideswipe to mnie ścięło. A jednak?!

Ten z Bee akurat oglądałam. Obowiązkowo. :D

Azure_Arrow

Jak sobie poradzi? Biorąc pod uwagę, że komunikacja jest utrudniona... Mam koncepcję, ale cicho sza!

Płaczący Sideswipe? Gdzie? Przegapiłam?

SIDESWIPE?! To tak jakby Optimus turlał się że śmiechu...

singri

Jak tylko coś opublikujesz daj znać. Poczytam z przyjemnością. :)

Może powinnam bardziej napisać "wzruszył się". Oj, każdemu się zdarza..
Odcinek 'Poszukiwana: opiekunka do dziecka' w 11 minucie. Kocham. Mam wycięty stamtąd gif, choć głównie chodziło o zajeciaszczy uśmiech Bee. :'D

Co do Optimusa: możesz nie wierzyć ale tak.
Dane mi było obejrzeć ten odcinek i usłyszeć jego śmiech. (Ba Dum Tss...)

Azure_Arrow

Umknęło mi... Ale akurat tego odcinka nie oglądałam uważnie. Szczerze to siedziałam w kuchni i darłam się co chwila "Dzieje się coś ciekawego?!" Obiad się sam nie zrobi :-( Ale niedługo powtórzą :-)

Rzeczywiście, nawet na kreskówkach pl jest przy tym odcinku screen jak Bee się cieszy, a Sideswipe ma na policzku łzę...

Który to był odcinek, ten ze śmiechem Optimusa? Chyba muszę go obejrzeć...
Znakiem tego, w TF wszystko jest możliwe :-D

singri

Jedzenie rzecz święta. Dlatego ja jak mam coś oglądać to zwykle po północy z internetu, żeby nikt nie przeszkadzał i można było pauzować. Wyobraziłam sobie tą sytuację.. :')

Wszystko, dokładnie. Śmiech Optimusa pamiętam z Animated ale nie jestem w stanie napisać, który to był odcinek. Oglądałam to 3 lata temu... x)

Azure_Arrow

Poszukam, może znajdę ten odcinek.

A tak w ogóle, to jak oni się poznali? Bumblebee z Optimusem? To jest gdzieś pokazane, czy znają się "od zawsze"?

Wspomniałaś o Russelu. Moim zdaniem jest dziwną postacią, jakby nie dopracowaną. Wygląda na jakieś 13-15 lat. Do szkoły nie chodzi, spędza mało czasu z rówieśnikami. Ciągle tylko złomowisko. To by grało, gdyby był dorosłym bratem Denny'ego, albo jego pracownikiem. Jako dziecko po prostu tam nie pasuje.

Już Cody Burns w RB jest lepiej zrobiony. Właśnie go oglądam :-)

Dlaczego żaden z tych smarkaczy nie ma pełnej rodziny? Jednego i drugiego wychowuje ojciec. O matce Russela cokolwiek wiemy - wyjechała. A Charlie Burns wygląda mi na wdowca...

singri

To był początek wojny między Autobotami a Deceptikonami. Bumblebee trafił pod skrzydła Optimusa, gdy ten zbierał zespół. Ich pierwszą misją było wystrzelenie Wszechiskry w kosmos, co miało zapobiec jej dostaniu się w ręce Megatrona. Wtedy też Bee utracił głos.. (znasz tą historię?)
To taka 'oficjalna' wersja. Są o tym wzmianki w Prime ale tak to musiałabyś przeczytać Exodus.

Wiem, zauważyłam. Myślę, że twórcy po prostu nie skupiają się na ich losach, tylko na mechach. Stąd też takie niezgodności i niedomówienia. Trochę szkoda, uważam że niektóre wątki fajnie można byłoby powiązać i stworzyć ciekawy odcinek.
A z resztą... co się dziwić, jakbym spotkała transformera to moje życie towarzyskie czy edukacyjne też szlag by trafił.

Azure_Arrow

Jak utracił głos, to wiem. Ale mi chodzi o sam moment pierwszego spotkania. Czy gdzieś jest opisane?

Właśnie, twórcy traktują ludzi w RiD trochę po łebkach.
Choroba, jak się uwijałam w pracy, to miałam setkę pytań. A teraz nie pamiętam...






singri

Tak. Exodus wyjaśnia kim są autoboty i decepticony ale przeczytamy też o pierwszym spotkaniu Optimusa z Bumblebee. Miej świadomość, że to nie odbywa się na zasadzie: "Hej, jestem Bumblebee" "O, cześć. Ja jestem Optimus.". Książka jest pozbawiona głębokich opisów, czyta się ją szybko i konkretnie. Jak się uprzesz to i wyrobisz się w jeden dzień.

Spokojnie. Nie ucieknę Ci.. :D

Azure_Arrow

Ja widziałam w wyobraźni coś takiego: Optimus przeprowadza inspekcjęę w jednym z oddziałów. Szuka ochotnika, który się z nim zmierzyć w walce wręcz. Wychodzi Bee. Optimus powala go raz, drugi... Któryś tam. Bee walczy, póki jest w stanie ustać na nogach. W końcu:

Optimus pochylił się i podał mu rękę.
- Czy ty się kiedykolwiek poddajesz?

Bumblebee wstał bez pomocy. Wyprostował się i spojrzał mu prosto w oczy. Optimus uśmiechnął się do niego.

Nagle poczuł, że ziemia ucieka mu spod stóp. Dopiero leżąc na wznak zrozumiał, że młodzik go podciął.

- Nigdy, Optimusie. Nigdy się nie poddaję.

Odwrócił się. Odszedł powoli, świadom, że wszyscy patrzą na niego.

- Bumblebee! - zawołał Optimus
- Tak? - Bee się obejrzał.
- Utykasz. To psuje cały efekt.



No, takie coś mi się w głowie ulęgło dzisiaj. Chyba niezłe. Nie umiem tylko opisać początku...

singri

Yay. Całkiem niezłe!. :D

Zawsze możesz stworzyć własny początek. Fanfic nie musi się czepliwie trzymać oryginału. Jedynie w takim przypadku jest więcej pracy, bo tworzysz historię od podstaw.

Azure_Arrow

Dzięki :) moim zdaniem takie sobie, jakoś nie mogę się wczuć.

Powoli tworzę własne universum, ale takie bardziej w stylu fantasy. Może za dwadzieścia lat będzie gotowe :-D

Właśnie chciałam jak najwierniej trzymać się oryginału. Ale skoro nie muszę...

Przypomniałam sobie, że kiedyś tworzyłam fanfic RB, ale przestałam, gdy zobaczyłam, co się dzieje w następnych odcinkach. W porównaniu do twórców tego serialu, ja kompletnie nie mam wyobraźni :-D okazuje się, że nie trzeba conów, żeby było ciekawie.

singri

Spokojnie, masz dopiero zalążek. A jeśli chodzi o Bumblebee, to każdy fanfic jest fajny! Czyżby kapryśna wena twórcza? Taa.. też się zabierałam za napisanie opowiadanka ale minął rok a ja nadal stercze z pierwszą częścią i zarysem zdarzeń do 1 rozdziału. Skończę chyba na starość jako 90-latka..
O. A gdzie podziałaś tamten fanfic? Akurat nie mam co czytać... :b

Nie musisz, chyba że chcesz. :'D
Zapoznanie się z całym uniwersum trochę zajmie, sama jeszcze wszystkiego nie przerobiłam. Możesz skorzystać z Transformers Wiki, jest dość obszerna i zwykle jeśli masz pytanie, to tam znajdziesz odpowiedź. Oczywiście mówię o angielskiej, bo na polskiej to jedynie latają biegacze pustynne. Forum Transformery zamknięto (why?? D:), tak to można było uzyskać pomoc od elitarnych fanów. Gdybym miała więcej czasu albo chociaż samozaparcia to stworzyłabym coś podobnego..

Azure_Arrow

Tamten fanfic? W głowie mam. Złapię więcej międzyczasu, to może napiszę i doszlifuję.

Na razie robię RiD, potem egzaminy Strongarm, a potem moja wersja początku. A potem coś o Samie z filmu, bo wkurza mnie, że tak porzucili ten wątek. W sensie, że znowu spotyka się z Bumblebee :-D

Może też coś o Prime?

Widziałam końcówkę Prime, czy mi się wydaje, czy Bee stworzył z Rafem bardzo silną więź? A jakby się ponownie spotkali? A tak w ogóle, to ile lat minęło od Prime do RiD? Poza tym, że dużo...
:-D

O, ważne - na Cybertronie na pewno czas płynie inaczej. Muszę to zapamiętać...

singri

Ok. Fakt, nie obraziłabym się gdyby był przez te wszystkie części. Rozumiem jednak, że wybrał własne życie.. szkoda.

No właśnie dużo, nic poza tym. W jednym z odcinków, gdzie cała akcja miała miejsce na koncercie Rear Axle, Russel nie jest przekonany do zespołu, w przeciwieństwie do Denny'ego i Bumblebee. Stąd trochę mi się nasunęło, że skoro Denny słuchał ich za młodu, to i ten okres przypada na wydarzenia z Prime. To oznaczałoby, że Raf jeszcze żyje. Yea!! :'D
Myślałam o tym już na początku i bardzo fajnie byłoby gdyby się spotkali. Raf był jedynym człowiekiem, który rozumiał jego beepanie.. to mówi samo przez siebie.

Sama podróż w kosmosie też zajmuje ale nie ma to jakoś oparcia, w końcu to bajka. Hm.. Czas na Cybertronie jest inaczej nazywany, pamiętaj.

Azure_Arrow

Racja z tym koncertem. Nie przyszło mi to do głowy. Widzę to tak, że Raf spotyka w jakiejś gazecie zdjęcie Bee i zaczyna go szukać. (Bee w RiD chyba korzysta z podobnego wozu, co w Prime?) Teraz napaliłam się na ten odcinek :-D "Kup mi nakładkę na kierownicę, jeśli będzie! Rozmiar M!" - jak dziecko :'-D

Tak, widziałam kilka urywków, jak tłumaczył matce, co Bee mówi (kawałek z tornadem - fajny!). A ich pożegnanie było świetnie zrobione. "Spoko, Bee. Nie musisz nic mówić." - "Nigdy nie musiałem" - aż się wzruszyłam. Pytanie, jakim cudem je rozumiał. Ale w wersji kinowej też idzie zrozumieć to beepanie. Czasem wyraźnie słychać, jak mówi "I catch you" albo "What was that?"
Ale to też jest skopane. Jakim cudem pod koniec pierwszej części Bee mówi? Nawet Sam to skomentował...

Strongarm mogłaby skorzystać z mostu. Przynajmniej jadąc "tam". Szczerze mówiąc to nie widzę innej opcji, bo ekipą nie ma statku na podorędziu, a Optimus nie jest taksówkarzem...

singri

W ogóle podejście Bumblebee do ziemskiej kultury powala. :'D Jak oglądam RiD to przy każdym odcinku mam banana na twarzy, jak dziecko.
Pojazd raczej ten sam ale.. znowu przykład z tego odcinka; Russel szukając Bee ciągnie za klamki innych aut do niego podobnych. Prawie że identycznych. Samo zdjęcie wozu nie wystarczy by Raf się skapnął, chociaż przyznaje - jak ma znaleźć Bee to tylko w ten sposób. Ewentualnie zauważy emblemat autobotów.
Może powróciłby w którymś z sezonów. Był dobrym informatykiem, stąd też podejrzewam, że łatwiej było mu zrozumieć bota - ogółem język mechów. W wersji kinowej faktycznie te beepanie jest bardziej zrozumiałe. Tylko czemu pod koniec odzyskał w pełni głos? Szczerze to trochę tego nie rozumiem. Zmiażdżony vocoder nie stanie się nówką po jednej bitwie.. niedopatrzenie?

Optimus zawsze może ją podwieźć tak przy okazji.. most, który tam mają podejrzewam, że nie obejmuje podróży galaktycznych. Takie proste połączenie z Cybertronem wymaga lepszego portalu a Fixit sklekocił zwykły most ziemny.

Azure_Arrow

Optimus zawsze może ją podwieźć tak przy okazji - ano może. Tylko ciężko wymagać, żeby akurat miał okazję w obie strony:-D

A tak się składa, że MUSI ją przywieźć z powrotem, bo tego wymaga dalszy plan wydarzeń. Coś wymyślę.

Russel zamiast szarpać za klamki, mógł się po prostu rozejrzeć. Podejrzewam, źe na parkingu był tylko jeden skaczący samochód :-D Ale ciężko myśleć logicznie, jak się przed chwilą zwiało przed Decepticonem.

Zmiażdżony vocoder po jednej bitwie stał się nówką i zaraz znów się rozpadł - w dwójce Bee znów nie mówi. Bez sensu zrobione. Podobnie jak to, że został. Z tego co widziałam w RiD i Prime, to on wcale nie jest taki wyrywny do rozstania z Optimusem. Bee siedzący w garażu dwa lata? Grzecznie udający zwykły wóz? Po miesiącu zwariowałby z nudów...

Z tym mostem znów racja. Trzeba znaleźć Strongarm inną podwózkę. Niech łapie stopa :-)