Czekałem na ten film i się nie przeliczyłem wiadomo nie jest to jakieś "wielkie" kino ale ja ide do kina zeby sie dobrze bawic a nie zeby "skanowac" kazda klatke filmu jak chyba kazdy zreszta :D
efekty super, do tego jak zwykle jakies przeslanie no i fajna sciezka dzwiekowa nic wiecej nie trzeba tylko przy koncowce zaczalem ziewac mimo to 9/10 :)
i wbrew temu co mowia tu pseudo znawcy ze kicha, szkoda kasy itd polecam goraca pieniadze nie pojda w bloto ;D juz sie nie moge doczekac 3 czesci
No co prawda to, prawda podpisuje się pod tym co podpisałeś
PS.Wie ktoś gdzie można znaleźć wypoweidzi aktorów i Beya
Poszukaj na YouTube. Wywiad z Panem Shia LaBeouf jest tu:
http://www.yola.stopklatka.pl/wywiad.php?id=236
Ci znawcy jak ich nazywasz, nie mają po prostu gustu do takich filmów. Tu trzeba lubić fantastykę, przedewszystkim mieć wyobraźnie i dystans, bez tego ani rusz. Sam koncept walki transformerów może "REALISTĘ" załamać do reszty.
Swoją drogą ja odnajduje przyjemność w oglądaniu wszystkich gatunków filmowych, nie ważne czy jest to Pulp Piction, Aperican Pie, Titanic, Przypadek Benjamina Buttona, Wywiad z wampirem, Ojciec Chrzestny czy Transformers dla mnie nie gra to roli. Według mnie film ma jedynie spełniać jedną role, WCIĄGAĆ, mieć to coś że jeszcze nie raz się je ogląda. Do takich filmów na pewno zaliczam transformersów (1,2), przede wszystkim zapamiętam na długo tą niesamowicie nastrojową ścieżkę dźwiękową, jak i charakterystycznych aktorów. Efekty to już tylko dopełnienie reszty. Sam daje temu filmowi 9, jestem pełen podziwu że udało się Bayowi stworzyć film o takim rozmachu, oglądając który ma się wrażenie że minuty uciekają jak sekundy. W sumie to nie mogę się już doczekać wydania DVD :)
BTW uważam że jak bardzo krytycznie nie ocenić transformesów to oceny pokroju 1/10 stawiają już jacyś fanatycy denerwowania ludzi, za same efekty czy muzykę nawet gdyby film nie ciekawił ich wogóle, należało by się znacznie więcej, ale co tam, mają widocznie uciechę z denerwowania czytelników filmweb'u. Tyle odemnie.
Kocham fantastykę, zarówno literacką jak i filmową, mam wyobraźnię i dystans. Nie mam nic preciwko koncepcji filmu, opierającej się na konflikcie między dwiema frakcjami kosmicznych robotów.
Mam natomiast wiele przeciwko sposobowi, według którego film został zrealizowany, z kretyńskim i dziurawym scenariuszem na czele (bynajmniej nie chodzi tylko o samą historię, ale o sposób jej poprowadzenia).
1/10 nie dałem, chociaż zastanawiałem się nad taką oceną. Już nawet AVP 1 & 2 wypadły w moich oczach pozytywniej niż to... coś. Bo filmem raczej ciężko mi to nazwać. Bardziej "efektownym wideoklipem", albo "wyjątkowo szybkim pokazem slajdów".
2/10.
Nie trzeba od razu dawać jedynki,prawie każdy film ma jakieś zalety.Sumujemy plusy/zalety filmu:1-efekty specjalne,2-praca dźwiękowców,3-Megan Fox(subiektywnie i nie za grę rzecz jasna)I tyle.
To nam daje w sumie ocenę 4/10(bo zera nie ma w skali ocen)
Pierwszej części dałem 7/10,z początku wydawało mi się to za wysoko,ale teraz niech ta ocena już zostanie,zwłaszcza na tle części drugiej...
Hm... nie wiem gdzie tam widzisz dziurawy scenariusz... akcja cały czas trzyma się kupy, ani na chwile nie zwalnia... Jest wszystko co dobry film mieć powinien: akcja, niezła laska u boku faceta, śmieszne teksty (ale nie przesadzone)....
Jedno co mnie dobiło to, że momentami aż za nadto zajeżdża kinem amerykańskim (vide scena podczas finalnej walki gdzie ojciec żegna się z synem.... to była istna parodia)
Mimo powyższego 9/10... film jest zarąbisty.