Witam wszystkich ;)
Dzisiaj byłem w Multikinie na Transformersach i jestem bardzo zadowolony...nie zmarnowałem czasu ani pieniędzy. Jestem wielkim fanem pierwszej części, a teraz już i drugiej części i na pewno sobie sprawię ten film na DVD żeby móc do niego czasem wrócić.
Moim zdaniem zasługuje na 10- ponieważ niektóre części humorystyczne filmu były przesadne ( na szczęście dużo ich nie było), każdy kto oglądał wie o co mi chodzi, np. robocik na nodze Mikaeli, albo pieski wyginające się na kanapie i gdzie to tam jeszcze...i trochę mi na nerwy działała matka Sama jak się naćpała ;)...były one zbędne, ale potraktowałem je z przymrużeniem oka, a z innych humorystycznych momentów można się było pośmiać :)
Druga rzecz to efekty, którymi film miażdży wszystkie inne co do tej pory oglądałem...są po prostu świetne i na pewno wymagały ogromnego wysiłku od twórców, np. walka w lesie była rewelacyjna! :D
Było dużo innych świetnych momentów, ale nie będę zdradzał szczegółów tym co jeszcze nie oglądali a się dopiero wybierają :)
Powiem tylko tyle...zanim poszedłem do kina czytałem tu na forum wypowiedzi pseudo krytyków filmowych i miałem pewno obawy bo w tematach tutaj są wytykane różne błędy...ale nie żałuje i z chęcią bym jeszcze raz poszedł. Nie słuchajcie i nie bierzcie do siebie krytycznych słów ludzi, którzy ten film widzieli na ekranie laptopa w wersji cam, ale tych którzy czepiają się fabuły...ten film nie ma być perfekcyjny pod tym względem, to jest kino rozrywkowe i ma cieszyć oko efektami i tak właśnie jest.
I nie chcę żeby mi tutaj się odezwali krytycy i mi udowadniali, że film jest do niczego bo ja mam swoje zdanie i nie będę z nimi tu pisał...niech swoje żale gdzie indziej zanoszą, ja mogę porozmawiać z ludźmi, którzy mają podobne zdanie do mnie i którzy umieją rozmawiać, a nie mięsem rzucać.
Pozdrawiam wszystkich!
Dlaczego z dziećmi? Ja mogę rozmawiać z każdym, nawet jak to będzie ktoś bardzo młody, a będzie miał coś mądrego do powiedzenia to go wysłucham i porozmawiam...
chodzi o to ,że dyche (jakieś 90% jak nie wiecej) dają sami gówniarze a ich jedynym argumentem jest - ,,zajebiste efekty,, (jak dla mnie przeciętne ale o tym już pisałem... :))
I to, że taką ocenę dałem nie znaczy, że jestem gówniarzem :P
Jak mi się coś bardzo podoba to to oceniam tak i nie doszukuję się na siłę błędów w filmie:P
I tak jeszcze powiem jak spojrzałem na Twoje filmy, które oceniałeś...wg. nie wszystkie zasługują na 10 jak u Ciebie są oceniane...a Ty dajesz jak nie 10/10 to 1/10 :P
Może po prostu mamy trochę inny gust i na co innego zwracamy uwagę w filmach...tak to już bywa :)
Masz racje ja też jestem fanem, ale fabuła jest bo wszystkie podstępy decrptów i działanie na tyłach to już jak dla mnie jest fabuła. Nie będę pisał że film jest świetny bo jest ale korci mnie jedno. Jak nazywają się nutki które Bumblebee puszcza jadąc z Samem i pseudo dziewczyną. Jakieś o zdradzie i coś tam tu tu ru tu tu bitch. Wie ktoś może bo ta na wstępie po demolce domu to Ponter Sisters - I'm So Excited ale 2 pozostałych nie znam niestety.
Jak będzie ktoś tak miły pomóc to zapraszam na re! Pozdrawiam
Ja mówię, film ma ode mnie takie 10- przez to co opisałem wyżej, ale tak to jest wg mnie świetny...a ja jestem fanem Transformersów...;)
Co do piosenek to nie pomogę bo nie kojarzę już dobrze tego co Bee tam puszczał :D Swoją drogą to fajnie Bee to babkę załatwił wtedy :D
jestes fanem od 2007 roku czy wczesniej? ;) bo jesli od 2007 to nie jestes fanem :)
A ja dałem 10 bo uważam, że film na tyle zasługuje :P
Komiksy też miałem kiedyś :P Pożyczałem też od kumpli.
W sumie jak mialbym ten film porownywac do kreskowki czy komiksow to wyszlo by to samo co z DB:E chociaz tu ROTFL wypada znacznie lepiej ;]
fakt, daję albo dyche albo pałe dlatego transom 2 nie dam nic (nie urzekł mnie ale również nie okazał sie takim totalnym gniotem jak DBE (swoja droga jedynek wystawilem chyba tylko kilka... ale wiesz nie sugeruj sie tym co mam w ulubionych, bo ogólnie olewam te kwestie (czasem mam wene to coś tam dodam coś ocenie) normalnie powinienem mieć z 10 razy wiecej tytułów, ocen itp ale jak mówilem nie jara mnie to jakos specjalnie ;)
http://www.filmweb.pl/topic/1159723/bilety+na+transformers%C3%B3w.html
tutaj mniej wiecej na szyzbko opisalem co mi sie w zemscie nie podoba, jak chcesz to sobie przeczytaj :)
No rozumiem :P I mnie tez to nie kręci bo nie mam tam wszystkich filmów jakie oglądałem...
Przeczytałem Twoje wypowiedzi, no i chyba jest jak napisałem wyżej...mamy trochę inny gust, na co innego zwracamy uwagę i inaczej oceniamy poszczególne elementy filmu...ale doceniam to, że nie rzucasz mięsem tylko się normalnie wypowiadasz...a gusta są i będą rożne ;)
overall
"chodzi o to ,że dyche (jakieś 90% jak nie wiecej) dają sami gówniarze a
ich jedynym argumentem jest - ,,zajebiste efekty,, (jak dla mnie przeciętne
ale o tym już pisałem... :))"
Czemu tak uogólniasz? Czyli jeżeli ktoś dał 10/10 to jest albo:
a) Dzieckiem
b) Młody i upośledzony umysłowo
c) Stary i upośledzony umysłowo.
A kto dał od 1/10 do 9/10 to jest w pełni dojrzałym, ukrztałtowanym,
inteligentnym człowiekiem czyli takim jak ty?
Ten popis efektów specjalnych jest zrobiony przez niedorozwoja, i podobać się może tylko niedorozwojom, którzy nie widzą różnicy pomiędzy filmem a ogłupiającą pokazówka!! Żebyście się zbytnio nie podniecili... to nie jest zdanie 15-latka chcącego dowalić wielbicielom. Na co dzień mam styczność z tworzeniem filmów i efektów. Powtarzam idiotom którzy dalej mylą to barachło ze środkiem artystycznym jakim jest film. Transformers 2 nie jest filmem, to próba Michaela Baya odwrócenia uwagi widzów, od swojej niekompetencji w tworzeniu filmów, przez zastosowanie efektów specjalnych (faktycznie imponujących muszę przyznać), które jednak nie wystarczają żeby zlepek animacji CGI można było nazwać filmem!!
Wypowiedziałeś swoje zdanie i git, nikogo nie trzeba uświadamiać bo każdy ma swój rozum i gust...tylko nie czaje po co od razu od niedorozwojów wyzywać :/ Ktoś się normalnie wypowiada, mówi to co myśli o filmie, nie prowokuje jak to inni robię i nie pisze głupot, że się w głowie nie mieści, a i tak Cie mięsem obrzucą i od niedorozwojów powyzywają...
mam pytanie. Czy w tym filmie jest jakaś dramaturgia związana z robotami ?? bo w 1 było togo trochę.
StackHouse jestes z Poznania ? :D BO ja dziś o 14 też byłem, możliwe że siedzielismy niedaleko siebie ^^
Nie, ja byłem w Koszalinie na tym filmie ;)
Ktoś był w Koszalinie w Multikinie wczoraj jak ja?:D
Koleś staraj się o reżyserkę nad częścią 3 chociaż nie bo i tak byś to spartolił na całej linii. Poubierał byś roboty w baletki i wrzucił na scenę. Wara od efektów specialnych, wara! bo jak nie będzie wara to Pan Bóg skarze!
Koleś skoro masz na co dzień styczność z robieniem filmów lub też robisz te filmy to ciekawe co to musi być. Kiepscy a może jakiś inny prymityw. Powiem Ci jedno rzuć te filmy bo reżyser z Ciebie żaden a i żeby kogoś krytykować to najpierw umocz rękę w tym samym co ten którego krytykujesz umaczał. Pozdro poćwicz na mnie wrażenia swoimi skrótami nie zrobiłeś baj baj powodzenia w własnym świecie ; )
Kre**nie skoro robię w filmach to znaczy, że maczam w tym rękę, te filmy są właśnie dla takich niemyślących niedorozwojów jak ty. Poza tym nie pisałem, że byłbym lepszym reżyserem. Mam pełne prawo krytykować ten i każdy inny szmirowaty produkt, cip*w*tych reżyserów, którego nie można rozważać na poziomie intelektualnym. A jeśli wiedziałbyś co to jest czytanie ze zrozumieniem palancie, dowiedział byś się że stwierdziłem ze efekty faktycznie były imponujące, ale fakt zaistnienia efektów nie jest równoznaczny z faktem zaistnienia filmu, każdy kto ma odrobinę mózgu zgodzi się ze mną. Jak już powiedziałem ten film został zrobiony przez niedorozwoja, i podobać się może tylko niedorozwojom. Więc zamiast sprzeczać się ze mną 15-latku, który o cip*ach słyszał tylko od starszych kolegów, zaakceptuj fakt, że należysz do jakże nobliwej grupy blachar które lecą na fajne samochody, i z których Bay się teraz śmieje podobnie jak każdy kto o filmach jakieś pojęcie ma, a nie jest samozwańczym "królem krytyków" jak ty. O takich produkcjach trzeba pisać, że są gówniane i kłaść to ludziom do głowy jak łopatą, bo inaczej reżyserzy dalej będą je robić doprowadzając do sytuacji którą jakże trafnie obrazuje film Idiokracja, do opisu, którego link umieścił w tym wątku, jeden z kolegów forumowiczów, wyrażając tym samym swoje ubolewanie nad waszym poziomem intelektualnego rozwoju, równym płycie chodnikowej.
Jak masz tak tu śmiecić to nie pisz więcej, nikt nie będzie Ci tu odpisywał, jak piszesz w taki sposób...nie ma co się zniżać do Twojego poziomu, bo Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że nie jesteś człowiekiem kulturalnym z którym można po prostu pogadać...
Nie śmieć mi tu i nie rzucaj mięsem bo sam widocznie masz ten poziom intelektualny niski skoro takich słów używasz, tak budujesz zdania, np. to: "...mną 15-latku, który o cip*ach słyszał tylko od starszych kolegów...", po co to? :/ Ogarnij się lepiej to ktoś z Tobą porozmawia...i nie ripostuj lepiej bo ja nie będę odpisywał Tobie na to i mam nadzieję, że inni też nie będę jak przeczytają Twoje wypowiedzi...
nienawidzę głupich ludzi... dlaczego?? bo są ku**a głupi i o tym nie wiedzą!! Brak ci podstawowego narządu który potencjalnie uczynił by cię rozumnego człowieka- mózgu. Po chwili zastanowienia, ten film jest dokładnie tym na co zasługują, tacy ograniczeni konsumpcyjną kampanią, puści emocjonalnie, ludzie jak fani tego typu gówien. Przepraszam, że zabrałem głos, Transformers 2 to dokładnie to na co zasługujecie! Pozdro!
Ja też nie nawidzę głupich ludzi... dlaczego? Bo ku**a uważają że inni są
głupi a oni mają racje... I brak im potencjalnego uczucia który czyni
człowieka człowiekiem - tolerancji dla zdania innych.
Aha, no to się z Tobą zgadzam...ale z takimi ludźmi się nic nie zrobi, sam widziałeś...powiedziałem prawdę na temat jego wypowiedzi i nic z tego nie wziął do siebie, a jeszcze zbluzgał mnie...
Niektórzy się po prostu do społeczeństwa nie nadają...
Film został zrobiony przez nie dorozwoja i oceniony przez nie dorozwoja bez urazy ; P Ciekawie oceniłeś mój wiek ale jak byś czytałze zrozumieniem inne tematy to maił byś pojęcie że mam 21 lat tak więc do 15 latków nie należę a do zaliczania panienek nie wnikam jak u Ciebie ale u mnie bomba. Może i masz więcej lat no cóż no cóż no cóż ale właśnie łepek został zatrzymał się nawet na 10 latku który myśli tylko jak tu umoczyć bo jak to się mówi głodnemu chleb na myśli. Nie spinaj się tak cholerowo bo Ci żyłka pęknie, po dobrze słownictwa wnioskuje że mam problemy z każdym filmem tak więc gl a resztę twoich dni ;P w męczarniach nienazwanego krytyka ;)
BTW idź się napinać przed lustro bo na forum mało kto Cię słucha żeby nie powiedzieć nikt ;P Kreskówka oraz komiks zostały oparte na tru tru autobots transform and roll out! Więc nie rób z tego Mindhunters bo fabuła nie byłą potrzebna żeby kreskówka się przyjęła jak i komiks.
Greets and train more!
mam( 25 lat)wiec o dziecku mowy raczej byc nie moze i uwazam ze film jest godny polecenia.. czy fanem jestem? nie wiem, wiem tylko ze film mi sie podobal... i czy przez to jestem "dzieckiem i niedorozwojem?" szczerze w to watpie.;)
najlepiej isc do kina z kims kto nie widzial tego filmu i patrzec na jego reakcje bo jak ja bylem to ludzie naprawde w szoku byli zreszta jak ja.
Ja byłem właśnie na tym filmie z kumplami, którzy tak jak ja nie widzieli tego filmu jeszcze...i jak była większa akcja to tak ja mieli niezłe miny, w dobrym znaczeniu :D Każdy kto wychodził z sali po filmie mówił, że film bardzo dobry, zaje#isty itp...no to to o czymś świadczy ;)
Ja też z kumplami byliśmy zadowoleni z filmu...
Chodzi mi oczywiście o film Transformers, a nie o tą "Idiokracje" bo na to bym nie poszedł jakby mi zapłacili...
Swoją drogą nico1902 dał takiemu filmowi 10/10...to ja nie wiem komu tu mózgu brakuje...
Bezapelacyjnie tobie :) nie rozpoznał byś dobrego filmu nawet gdyby ci na plakacie napisali że to dobry film, i nie jest istotne, że na całym świecie Transformersi zbierają gówniane oceny i to, że w tym badziewiu brakuje wszystkich cech filmu za wyjątkiem efektów specjalnych, nie jest również istotne, że krytycy filmowi jadą po tym filmie, jedyne co jest istotne, to to, że debile jak wy maja swoje jakże nieomylne zdanie i fakt, iż ludzie którzy faktycznie znają się na sztuce filmowej określają ten film mianem tandety, też nie bije was po oczach tak jak fakt że mnie bije po oczach głupota nie tylko tego filmu, ludzi którzy go stworzyli oraz, ludzi którym ten badziew się podobał...powodzenia w życiu robole, bo na intelektualistów już nie wyrośniecie.
Brnij w swoją głupote dalej...nie chce mi się z Tobą gadać i mówić jak jest bo czytając to co piszesz stwierdzam, że gówno wiesz na jakikolwiek temat a się popisujesz na forum filmwebu...zdecydowanie wątpię żebyś Ty intelektualistą bo Twój styl pisanie i podejście do innych ludzie nie świadczy o tym, że masz rozum i choć trochę kultury osobistej, nie umiesz uszanować drugiego człowiek i jego zdania bo po co, można naubliżać...rób tak dalej i na forum i w życiu codziennym to nie osiągniesz zbyt wiele...
Nie będę Ci już więcej odpisywał, bo Twoja matka jest od uświadamiania Ci głupot i mówienia o poszanowaniu dla innych...żegnam!
trzeba przyznać że się bardzo postarali i za efekty 8/10; wątek miłosny i reszta 2/10. Całość ogólnie bardzo na plus
Ja napisze tylko tyle do tych co szydzą z filmu ... gdyby wszystkie filmy były takie " słabe " jak Transformers 2 to ja byłbym w 7 niebie , film mnie zrelaksował , zmasakrował - pozytywnie :) i rozśmieszył swoim humorkiem . Oby więcej takich filmów :) Pozdrawiam wszystkich
Kolega nico1902 mimo nieco wulgarnej formy ma w 100% rację.
Film to nieprzerwane pasmo efektów specjalnych, przez które zabrakło już kasy i czasu na jakiś sensowny scenariusz i reżyserię.
Dodam jeszcze, że kompletnie mnie załamała mnie scena kiedy główny bohater umiera a w jego pośmiertnej wizji ukazują mu się (chyba) duchy robotów Primeów (od kiedy to roboty mają jakąś duszę?), które po chwili w jakiś cudowny sposób go ożywiają.
Każdy może mieć swoje zdanie i ja nie bronie...ale nie trzeba wyzywać wszystkich innych od różnych...
Film jest jaki jest i każdy ma o nim swoje zdanie, ja nic do tego nie mam...
Więcej już nie zakładam żadnego tematu na tym forum bo tylko sie nasłuchałem że jestem niedorozwojem, jestem płytki itp...tylko niektórzy mają kulturę żeby normalnie podyskutować na temat wrażeń po filmie...
Tu nie chodzi o czyjeś zdanie, ale o pewne fakty, których jak winika z dyskuzji neiktórzy nie chcą przyjąć do wiadomości i udają że nie istnieją.
Moim zaniem film był przyzwoity, nie nudziłem się w kinie, 2,5h minęły dość szybko, kilka scen zapierało dech w piersi.
Ale fakty są jakie są, reżyseria i scenariusz słaby, wiele nieprawdopodobnych sytuacji które przeczą logice (a jak coś przeczy w sposób oczywisty logice, to jest to policzek w intelekt widza)
Jednak to były rzeczy o których ja pomyślałem dopiero po wyjściu z kina, w czasie filmu poprostu nie było czasu się nad tymym wszystkim zastanowiś i przeanalizować.
Wiedziałem, że zaraz stado ludzi którzy są fanami pseudoambitnych produkcji zaczną wieszać psy na transformersach, ale odpowiedzcie mi na jedno pytanie czy jak oglądacie wiadomości to też doszukujecie się tam fabuły? Tak samo jak dramat cechują sceny poważne, a komedie zabawną, tak filmy rozrywkowe cechują efekty specjalne, zwłaszcza filmy rozrywkowe tego typu, poszedłem do kina właśnie w celu zobaczenia tych zajebistych efektów, a reszta mnie nie interesowała, dlatego jestem z filmu w 100% zadowolony :) Pozdrawiam i radzę niektórym wyluzować, bo swoją chęcią pokazania jacy to są dorośli/dojrzali/głębocy emocjonalnie itd. sami się ośmieszają.
Takze dzisiaj bylem i takze w Multikinie, ktore z reszta ma swietny dzwiek! Sam film bardzo fajny , efekty specjalne full wypas oraz gra Shia LaBeouf'a tez niczego sobie : ) Co prawda twarz Megan Fox troche za bardzo sie swiecila , ale to mozna bylo przezyc. Ogolnie rzecz biorac bardzo dobry film na sobotni wieczor, wiadomo, dla rozrywki. Takie wlasnie filmy sa robione dla fanatykow efektow specjalnych i ludzi, ktorzy lubia sie posmiac w kinie. Umowmy sie , nie kazdy film musi byc czyms w stylu "the curious case of BB" or sth like that : >
Aby nie zakładać nowego tematu w skrócie o filmie i moich wrażeniach.
Część pierwsza bardzo dobra i ta również na takim poziomie, chociaż w tej drugiej postawiono na efekty specjalnie i wcale nie mam nikomu za to za złe bo na dużym ekranie naprawdę przyjemnie się ogląda . Mniej dialogów to fakt ale można było się uśmiać i zawiesić oko na pięknej Megan Fox i na powolnych ujęciach na jej kobiece ciało ;) Efekty dźwiękowe na wysokim poziomie. Fakt faktem fabuła taka sobie ale wystawiam śmiało ocenę 8/10.
Nie żałuję wydanych 15zł.
Polecam i mimo wszystko odradzam brania do siebie komentarzy negujących film. Dobre kino, wrażenia zajebiste!