Pierwsza częć tego serialu (już) była ok - zarobiła kasę, toteż tfu(rcy) poszli za ciosem
tzn. za kasą i popełnili chłam nr2 i teraz chłam nr3, traktując odbiorców jako bezmózgie
zombi, wyrzucając poza nawias fabułę, klimat po prostu dobrą rozrywkę.
Chłam nr 2 i 3 nie różni się niczym od produkcji Asylum czy SyFy o sorry chłam nr 2 i 3
ma efekty specjalne.
Ostatnio zaliczyłem parę ciekawych filmów: "Limitless"z 2011, "Zombieland"- 2009,
"Gran Torrino"-2008, "Inside Man"-2006, " Zły Porucznik"-2009, :Source Code" - 2011
i jeszcze parę - z tą częsią transformersów miałem problem aby dotrwać do końca i
sytuuję ten film na mojej liście, może nie gniotów, ale chłamów typu:
pseudointelektualne g...wno "Incepcja", czy "2012", o "Timer" z 2009 też był fajny -
przypomniało mi się - pozdrawiam.
Np. "Sucker Punch" - intrygujący, ciekawy, wciągający - te cechy międzyinnymi powinien mieć dla mnie dobry film
a to g..wno "Trans - formers", tego nie ma.
kolejna nieudana prowokacja. jesteś jedną i tą samą osobą a to że piszesz z kilku kont nic nie zmienia
Zmartwię cię - mam tylko jedno konto w tym serwisie, nie przyszło ci do głowy, że ten chłam może nie podobać się
wielu osobom.
człowieku nie kompromituj się. zachowujesz się jak jakiś niby "znawca" i nic tu nie osiągniesz.
naprawdę tak ciężko zrozumieć, że wszystkie trzy części filmu są tylko dla efektów specjalnych i nic po za tym ? tam nie ma żadnej głębszej fabuły, przekazu, gry intelektów, zagadek,czegoś ambitnego itp. i jeśli ktoś chce się w tym filmie doszukiwać czegokolwiek więcej to jest po prostu głupcem :)
akcja,efekty i samochody ( ta lalka tez sie możesz podobac nie którym ) sprawiają że każdy facet czy dzieciak ze chce wydać 25zł na bilet i przez 2,5h się relaksować i cieszyć oko ...
aha i jak blondynka w obcisłym silikonie z dużymi cyckami walcząca z samurajami uzbrojonymi w minigun jest dla ciebie intrygą to dziękuje ....
Efekty specjalne w filmie, niektórych filmach to istotny element, ale nie przesądza o tym czy film mi się podoba, czy nie, bo
np. "2012" - g..wno do kwadratu, "Transformersy" 2 i 3 to dla mnie dwyczajne chłamy,ale taki np "Avatar" - bardzo mi się podobał -
żeby ograniczyć się do filmów gdzie tych efektów jest FUUUUL.