SPOILER!!!111111111111111111111111111111
Wydaje mi się, że trudno będzie Bayowi zrobić kontynuację - Sentinel, Megatron, Starscream oraz Soundwave, czyli przywódcy deceptikonów, giną na końcu, Cube'a już nie ma, a Matryca jest u autobotów - ergo - nie ma z kim się lać. Co sądzicie?
No to fakt chłopaki polecieli na całej lini...Ale to coś wielkie w kosmosie;p...co w 2 części robiło jako satelita i wysyłało Deceptikony na Ziemie to chyba dalej sobie lata w kosmosie:)...Chyba bo nie wiem co to było itp;p...
jemu chodziło chyba o Shockwave'a to ten z tym jednym okiem, który sterował na tej "dżdżownicy", a ta "satelita" czyli Soundwave nie zginął ponieważ w części trzeciej nie wystąpił a w dwójce nie zginął. I z pierwszej części został Barricade to ten policjant co walczył z Bumblebee bo w po pościgu na autostradzie zniknął a w części drugiej i trzeciej nie wystąpił
Chłopie ale ty pieprzysz Soundvawe pojawił się w 3 części i zginął przez Bumblebee'iego a Barricade zginął przez ludzi.
Zapomniałeś o Unicronie. I jest jeszcze Galvatron, choć ponowne wskrzeszenie Megatrona żeby się w niego zamienił byłoby już ostro naciągane...
" trudno będzie Bayowi zrobić kontynuację " - widać że kompletnie Nie jesteś / jesteście w temacie !
Wyraźnie Michael mówił już wiele razy , nawet przed stworzeniem 3 części że to była jego Ostatnia część , ma już dosyć Transformersów !
Po jego gadce można wywnioskować że on już nie chciał kręcić 3 część . . . zmusili go , namówili , przekabacili !
O Terminatorze też mówili że druga cz. będzie ostatnia.
Film już zarobił kupę kasy, więc jak nie Bay to kto inny zrobi kolejną część - wiadomo dlaczego....
Ehh . . . nigdzie nie napisałem że już Nie będzie Transformersów tylko napisałem że Michael tego nie zrobi a to jest kompletna różnica !!
Transformersy to mega produkcja która każda klejona część zarobi kupę kapusty jest to banalnie oczywiste !
Producenci to nie artyści tylko komercyjne świnie oni nawet zrobią 25 część Transformersów !
Oni zrobią nawet remake Forrest Gump . . . hmm co ja mówię remake Avatara po to by tylko się wzbogacić !
Komentarz może zabrzmi jak wypowiedź podjaranego 13-latka, ale nie podchodźmy do tego filmu śmiertelnie poważnie:)
3-częściowa seria bardzo mi się podobała. Wczoraj byłem na "trójce" i wyszedłem z kina bardzo zadowolony. Uważam, że temat został zakończony, a tym samym (nie chodzi tylko o Bay'a) kontynuacji nie będzie...ale jest jedno ALE. Gdyby tak nakręcili prequel, zanim wszystko trafiło na Ziemię? Osobiście żałuję, że chociaż początkowe poł godziny 3 części nie dzieje się na Cybertronie (bez udziału Sama i reszty ludzi). Mogli chociaż delikatnie zarysować końcową ewakuację Sentinela z Cybertronu, jakiś krótki pojedynek Megatrona z Optimusem tuż przed przybyciem na ziemię (czyt. odnalezieniem Sama), a nie tylko lot statku i rozbicie na Księżycu. Po prostu byłem/jestem ciekaw jakby wyglądała sama planeta Transformersów przed zniszczeniem. Nie żebym wybrzydzał bo dziękuję Bay'owi, że w ogóle wziął się za ekranizację komiksu (oprócz niego chyba tylko Spielberg mógłby się wziąć za to), ale minimalny niedosyt jest.
O ile w 1 części śmierć Jazz'a (jako sympatyk komiksu i animacji) mogłem przeboleć to już całkowite unicestwienie Ironhide'a w 3 cz. zostawiło duży niesmak. Zaraz po Optimusie największy twardziel.
A aktorka, która zastąpiła Megan? No cóż wiadomo, że ZAWSZE przywiązujemy się do pierwotnych odtwórców roli tak jest i w moim przypadku. "Nowa" nie była może tragiczna, ale nie pasowała do całości. Fanem Megan w ogóle nie jestem bo uważam, że powinna zagrać jakaś ładna aczkolwiek skromniejsza postać niż taka "sex-bomba."
Jeśli chodzi o kino tego typu to zasłużone 9/10!
Pierwszą moją myślą po wyjściu z kina było to, że nie będzie kontynuacja bo przecież rozpieprzony został Megatron i reszta no i ogólnie dobro odniosło generalne zwycięstwo nad złem. I właśnie po takim zakończeniu nie ma sensu robić 4, ale pomysł z prequelem jest świetny i bardzo chciałbym żeby to powstało. Zawsze można zrobić to samo co z Gwiezdnymi Wojnami i zrobić 2 trylogię o wcześniejszych wydarzeniach. Ale Bay niestety nie chce już robić Transformersów, więc wątpię, że wypaliłoby to dobrze. Podejrzewam że na 90% powstanie kolejna część ze względu na sałatę jaką na tym trzepią, ale skończy się to tym co 4 część Piratów z Karaibów. Czyli nie będzie głównych aktorów i jakiś wątek zostanie wymyślony, który równie dobrze mógłby być osobną częścią i nie trzeba oglądać poprzednich trzech, żeby obejrzeć sobie 4. Nawet jakby to była straszna kupa pod względem fabuły to i tak będę tego wyczekiwał bo uważam, że seria Transformers ma najlepsze efekty i nic tego przez długi czas nie przebije.