Zarówno przy produkcji części pierwszej jak i drugiej Bay świadomie prowadził kampanie dezinformacyjną aby nikt oprócz ludzi pracujących przy produkcji nie wiedział o czym będzie dany film do dnia oficjalnego zwiastuna filmu.Przy trzeciej części pewnie będzie podobnie,fałszywy tytuł,pomysły na fabułę itp.rzeczy,jest to normalny manewr bardzo wielu twórców filmowych.Więc co do pomysłów Bay'a na trzecią część Transformers nie brał bym niczego dosłownie.Jednak jednego raczej jestem pewien,Bay przyznał się,że w drugiej części było za dużo akcji,że przesadził,więc trójka powinna być raczej bliższa jedynce pod względem ilości scen akcji.Dla mnie osobiście koncepcja,że w filmie może pojawić się więcej emocji jest bardzo interesująca,połączenie tego z interesująca akcją okraszoną humorem sytuacyjnym może przynieść ciekawy efekt.Ja raczej jestem spokojny,sądzę że Bay wszystkie proporcje będzie miał tym razem odpowiednio wyważone.Liczę na to,że będzie to najlepsza część cyklu.

No ale czy możemy wieżyć że Bay nie będzie chciał żeby w tym filmie była sama akcja?
Ale moim zdaniem dobrze będzie jeżeli w trójce będą maks 3,4 sceny walki i żeby te sceny były nie tylko strzelanką tylko więcej heroicznych czynów np:Jakiś decepticon chce zaatakować Sama już prawie ma go zabić i nagle przed niego wskakuje Jolt i walczy z deceptem.
Ale mimo wszystko bardzo mi się podobało t.rotf i sceny walki w niej.