Film oprócz wspaniałych efektów specjalnych nie ma nic do pokazania. Okulary 3D potrzebne mi były tylko do czytania napisów. Niektóre sceny były nawet nakręcane zwykłą kamerą co można było zauważyć. Po znakomitej jak dla mnie części pierwszej nie wiem co z taką wielką produkcją zrobił reżyser. Totalna klapa. Film może być puszczany dla dzieci bo to pasuje bardziej na komedie niż poważną, kasową produkcję. Totalnie się zawiodłem. Film przedstawia najczęściej durne dialogi pseudo mini- robocików , pośladki i gębe modelki. Początek filmu mógł wskazywać aby widz nie traktował go poważnie. Te opowiadanka jak z bajki z lat 80. Po tym jedyna fajna wstawka z rzekomym lądowaniu na księżyc i ukazanie starych taśm z prezydentem, co oczywiście przewijało się z bezmyślnym podstawianiem aktora ;O Potem kilka fajnych momentów, które niestety przewijały się z idiotystycznymi pomysłami Baya. Byłem z dziewczyną i podczas seansu wstydziłem się że Ją zaprosiłem na tak durny film do kina. Oceniam film na podstawie kategorii w jakich się mieści więc:
Efekty specjalne- 10/10
Efekty 3D- 2/10
Gra aktorska- 2/10 (najgorsi ten Gibson i jego koledzy z wojska, po prostu tragedia)
Fabuła- 4/10
Ogólnie 6/10
zawyżone za sentyment do bumblebee'a i (SPOJLER) akcje z wysłaniem autobotów w kosmos i zniszczenie rakiety. (majstersztyk)
Na film do kina nie polecam bo większość się zawiedzie, lecz na nudny wieczór w domu przed telewizorem oczywiście w dobrej jakości