Moim zdaniem ten film będzie najlepszym filmem roku:)
tzn. żadnej nagrody nie wygra zapewne ale dla mnie to bedzie the best movie 2011:)
Śmieszne jest to że żadna częśc nie dostała Oscara. W 2009 roku faktycznie z Avatarem mogł przegrac (choć nie koniecznie) to w 2007 z e "Złotym kompasem"?? Żart.
Jak dla mnie rpemiera roku :).
zgadza sie,w tym roku może namieszać,chociaż lekka konkurencja jest,dla mnie jest faworytem nr 1.......też się dziwie czemy żadna częśc nie dostała oskara
Pierwsza część miała świetne efekty. Biorąc pod uwagę to, że "Na krańcu Świata" mimo zwieszenia budżetu do $300M miała minimalnie słabsze efekty od "Skrzyni umarlaka" (zwiększyli ilość, zapomnieli o jakości), a "Złoty kompas" przy budżecie 185-210 milionów$ miał kapitalnie wykonanego niedźwiedzia i nic poza tym (sztuczna ruda małpa) sądzę, że to film Bay'a najbardziej zasłużył na Oscara za efekty specjalne, za 2007 rok.
"Zemsta upadłych" nie wniosła nic nowego względem jedynki. "Avatar" miał rewelacyjne Na'vi, oraz wszelkie zwierzęta i scenografię, więc zasłużenie wygrał (mimo kiepskich elementów mechanicznych). "Star Trek" i "Dystrykt 9" to solidne, miejscami zaskakująco dobre efekty (mimo dużo mniejszych budżetów) i ogólnie konkurencja w tym roku była duża (bardzo dobre efekty miał również "Terminator: Ocalenie"), więc nie dziwi mnie, że przy takich recenzjach nie nominowano Tf2.
"Dark of the Moon" wygląda jak zwykle bardzo dobrze, ale chce zobaczyć coś nowego. W tym roku nie widzę konkurenta w efektach, choć nowy Potter wygląda porządnie i Akademia może będzie chciała go nagrodzić jako finał 10-letniej serii.