W "dwójce" Transformersów pokazano nam story, że wszyscy Primowie poświęcili się dla dobra sprawy i na Cybertronie pozostał tylko jeden Prime, Optimus. A tu nagle w części 3 okazuję że jednak jeszcze jeden Prime istnieje, i to w dodatku zdrajca. Błąd w fabule rozumie.
Wszyscy byli przekonani ,że Sentiel Prime zginął a statku podczas ucieczki z Cybertonu( czyli poświęcił się dla dobra sprawy) . Nie widzę tu błędu . Błędem filmu jest według mnie laska uciekająca przez polowe filmu w szpilkach , która wychodzi cało z mega rozpierduchy mniej ubrudzona niż ja po dniu pracy przy remoncie oraz humor rodem ze Scary Movie .