Obejrzałem, i żadna część mi się nie podobała. Do obejrzenia na raz. Widowiskowe - no może. Zdecydowanie ciut przy długie i typowe kino dla dzieciaków. Główny bohater pierdołowaty, jego rodzice - szkoda gadać - działali mi na nerwy, a w szczególności mamusia; dziewczyna to nie wiem co tam w ogóle robiła, wariaci typu ten Wong, czy gość grany przez Malkovicha - postacie mocno przerysowane. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. A ludzie tak się zachwycają: Transformers, Transformers!
Skoro żadna częśc ci się nie podobała to Polecam serial z 1984 jest o wiele lepszy. Serio :))