Mam podobne zdanie. Obejrzane do końca z "obowiązku".
Film mógłby być krótszy o pół godziny, wyciąć ciotowate płakanie "jestem bohaterem, nikt mnie nie potrzebuje".
Film sprawia wrażenie jakby nie miał scenariusza. Sceny poskładane jako tako do kupy, bez większego sensu.

Zdecydowanie najgorsza część i nawet efekty jej nie ratują. Dałem 6/10.

Wcale taka zła nie jest a minusy to: fabuła totalnie taka sama jak w 1 i 2. sceny rzeczywiście poskładane, nowa dziewczyna sama. zniknięcie kilku transformerów z cześci 2.
plusy: nowe transformery(np. driller) na początku akcja w czarnobylu :D. pokazanie cybertronu... no może mniej + ale nabardziej fajne SĄ TRANSFORMERY DAJE 10/10 MI SIĘ PODOBA

Nie ma to, jak dać 10/10 a zdanie wcześniej wymienić kilka minusów - w szczególności stwierdzając, że fabuła taka sama jak w poprzednich 2 częściach :D

Chcoiaż no dla mnie to w produkcjach tego typu nie musi być fabuły... mają się po prostu napieprzać ogromne roboty. Gdyby wyciąć sceny "ludzkich" bohaterów, to byłbym skłonny temu filmowi dać 7

To jest zdecydowanie najlepsza część.
Ps dla mnie plusem jest Carly,bardziej do Transów pasuje,ale czy to w ogóle ma znaczenie.