Najpierw zastanówcie się, po co jest ten film.
Otóż jest on po to, żebyście rozłożyli sobie na stole chipsy, colę/piwko , popcorn i oglądali. Z
kumplami/dziewczyną- ten film MA DAWAĆ ROZRYWKĘ, nie ma zmuszać do refleksji nad
fabułą itd.
IMO ten film w kwestii rozrywkowców to po prostu świetna pozycja... Akcja przez cały film,
większą rozpierdówę to widziałem chyba tylko w Władcy Pierścieni, ale to już inny gatunek.
Fabuła też jakaś jest, ale ten film ogląda się z szczeną u podłogi oglądają efekty specjalne
a nie wsłuchując się w jakieś skomplikowane, dające do myślenia kwestie bohaterów!
Oglądałem w ostatnim czasie wiele "inteligentnych" filmów no i ten film spełnił doskonale
swoje zadanie.
Był odskocznią od tych wszystkich poprzednich filmów, nie musiałem używać mózgu- po
prsotu gapiłem się w ekran z otwartymi ustami :D
Zdecydowanie najlepsza część Transformersów, imo przewyższa nawet jedynkę.
A muzyka urywa jajca.
To wszystko co chciałem wam przekazać, drodzy filmwebowicze hejtujący ten film.
A no i ta babka całkiem zgrabna :D
Ale megan była lepsza ;)