Byłem w kinie i dotrwałem do końca, ale niestety film niskich polotów dla ludzi z małymi
ambicjami. Daję 3.5/10 za efekty. Sceny w filmie wyjęte z innego filmu. PARANOJA.
Sugerujcie się moją oceną bo jestem kino-znawcą i wiem co to dobry film.
Czego oczekiwałeś? Co sprawiło, że dałeś 3,5. Zdefiniuj "niskie poloty". Jakie sceny są splagiatowane?
Film moim zdaniem fajny. Żadna z 2 poprzednich części nie odbiega, ani nie wyprzedzają 3 części sequielu. Jak waszym zdaniem wypadła nowa aktorka? Bo podobają mi się obie. Megan Fox czy Rosie Huntington-Whiteley?
Z wyglądu oceniam podobnie, ale jakoś nie powaliły swoją grą aktorska. Zresztą, nie po to je tam wsadzono.
Tak Bay szukał aktorek nie do gry, a które miały ściągnąć ludzi do kina. Bo co do urody są ładne. Ale Megan zdawała się bardziej wczuwać w rolę jakieś ubrudzone i podarte ubranie. A Rosie jednak grała księżniczkę.
Hehe, bardziej bym powiedział, że one po prostu spełniały jeden z wymogów filmów tworzonych w Hollywood - w każdym z nich muszą być jakieś... dupy ;D Do kina przyciągnęły efekty, uroda obu panienek mogła co najwyżej zwiększyć chwilowo ilość odwiedzin stron pokroju r'edtube czy innego gówna :) Napalone chłopaczki pod wpływem wyretuszowanych ciał aktorek musiały dać upust swojemu napięciu i wykorzystały najłatwiejszy sposób - robótki ręczne :D