T1 i T2 Trzymały jeszcze jakiś poziom ale to osiągnęło poziom totalnej szmiry
tylko te same efekty które już były w 1,2 nic nowego a fabuła to obraza dla widza szkoda
tylko kasy a pan Ehren Kruger powinien bardziej się przyłożyć do scenariusza i nie serwować więcej takich shit'ów po prostu wielkie rozczarowanie mam nadzieje ze 4 nie nakręcą.
Zgadzam się. Wygląda to tak jakby twórcy filmu skupili się wyłącznie na efektach specjalnych, a całkowicie zapomnieli o dopracowaniu fabuły przez co film był po prostu słaby.
Odezwało się dziecko które ma w filmach same kreskówki. Sfinks ma 100% racji. Efekty są świetne, jednak wbrew temu co się teraz uważa, to nie efekty stanowią o filmie.
Nie umywa się do dwóch poprzednich części. Wydłużony do przesady, ziewałem co 5 minut.
W moim osobistym odczuciu, film wypadł jednak troszkę lepiej niż część 2. Tak wysoką ocenę z mojej strony popiera fakt, że "Transformers" to był swego czasu serial mojego dzieciństwa i jednak mam pewien sentyment do tej serii. Uważam również, że przeniesienie animowanego obrazu na duże ekrany wyszło całkiem fajnie.
Zgadzam się z tobą jakobs2728 przeniesienie animowanego serialu na duże ekrany wyszło bardzo dobrze
jedyne czego mi zabrakło transformerach to powagi ale ale to przez to ze reżyserem był Michael Bay który zawsze kreci filmy gdzie efekty wybuchy i szybka akcja grają pierwsze skrzypce chciałbym kiedyś zobaczyć transformers w stylu J. J. Abrams'a.