Niewiele powstało ostatnio filmów o tak miałkiej fabule, przekłamujących fakty na korzyść kogoś, kto finansował produkcję oraz wspierających debilizm oglądających( nie mam tutaj na myśli produkcji klasy C i D bo to nie ten nakład ). Nie wiem kto dał pieniądze na sfilmowanie tego koszmarka i jacy debile mogą się nim podniecać, bo szczerze mówiąc scenarzysta powinien wisieć za kark a jednostki, które sądzą, że to dobre kino niech sprawdzą, czy ich nie ma przypadkiem za drzwiami. Szczerze nie polecam tego gniota, bo pewnie lepsza zabawa będzie z oglądania następnego odcinka "Daleko od noszy", a jeśli ktoś chce metafizyczne i natchnione wrażenia to bardziej polecił bym "The Simpsons" Howgh.